Literatura

Córka blacharza (wiersz)

Marta

 

z warkoczami i koralami na szyi

w procesji ze złotą poduszką

spodobała się świętej panience

 

gdyby była Stefanią

z ocynkowanych marzeń

zlutowałaby swoje przeznaczenie

zapisane w posagu

 

z wykradzionym sekretem

wdeptanym w kocie łby warsztatu

na rynku

przywołała dysocjację


dobry+ 5 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Rita 22 lipca 2010, 18:33
trochę przestawiłabym w pierwszej..., ale to Twój wiersz Marto :)
jerzykujas
jerzykujas 23 lipca 2010, 10:57
Rozpoznaję Twoje wiersze Marto wśród innych:) Są zawsze takie dziewicze, czyste, pełne dobrych intencji. Patrzysz na świat ciekawie zapisując swoje uczucia. /dissociato/ przywołała dysocjację wydaje się bardziej czytelne:)

Pozdrawiam.
Marta
Marta 23 lipca 2010, 12:23
Rito ..pokarz jak poprzestawiać .. prosżę...:)
Jerzy" dziekuję... zapisuję" ale żadko publikuję.. tak bardzo jestem dumna z siebie, kiedy czasem na tej Wywrocie zaistnieję...bo tu są "piękni" ludzie i ich teksty ... tak to jest ..
Mithril
Mithril 23 lipca 2010, 12:44
"uczesana w warkocze
w procesji ze złotą poduszką
jasełkowa
w koralach ...............................w onej strofie zredukowałbym ilość przyimka "w"

podobała się panience świętej
która się z jej łączyła rumieńcem...............dystych do przebudowy, bo; blisko siebie "się" zgrzyta i inwersja drugiego wersu

gdyby była Stefanią
z ocynkowanych marzeń
mistrzowsko zlutowałaby swoje
przeznaczenie zapisane w posagu

z wykradzionym sekretem
wdeptanym w kocie łby warsztatu
na rynku
przywołała dysocjację"


.....................a dalej perzy retuszu lekka dieta................też by się zdała - bo warto
Mithril
Mithril 23 lipca 2010, 12:57
"(..) przy* retuszu lekka dieta"
Ir
Ir 23 lipca 2010, 13:07
Mam przed oczami jak bym to zapisała, ciutek inaczej, ale od czasu kiedy zostałam zbesztana za "daleko idącą ingerencję w wiersz "...nie odważę się już tego czynić. UWagi Mitha cenne, gdyby je zastosować będzie oki.
.............bo wiersz ciekawy, wart odrobiny kosmetyki. Pozdrawiam
Rita 24 lipca 2010, 13:49
Córka blacharza

z warkoczami i koralach na szyi
jasełkowa
w procesji ze złotą poduszką
podobała się świętej panience

Tak widzę Marto pierwszą.
Co z rumieńcem pewnie zapytasz - bardzo Ci na nim zależy?:).

pozdrawiam
Marta
Marta 24 lipca 2010, 14:04
dziekuję Mitha.. ,,, ja też widzę tu problemiki ... ale nie bardzo "panimaju" co zrobić.. ale już zmieniłam "w" na na procesji
. IR .. chcę wiedzieć o tym "ciutek inaczej" . . proszę NAPISZ to dla mnie ważne.

Rito ... no, nareszcie ! dzięki nie musi być tego rumieńca ..bo widzisz ten wiesz był rymowany w pierwszej wersji .. ale czestochowsko...
pomyślę, bo tekst trochę skacze przy zmianach .. i zmienię coś niecoś
POZDRAWIAM was i dzięki za komentarze, które sa dla mnie ważniejsze niż punkty
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 27 lipca 2010, 22:54
Myślę, Marto, że warto samodzielnie próbować różnych sposobów zapisu, bo tu wychodzi na to, że każdy po kolei Twój wiersz na nowo próbuje napisać:) Zagubić się można w nadmiarze dobrych rad. A to jednak Twój wiersz.
jerzykujas
jerzykujas 27 lipca 2010, 23:52
Gratuluję Marto:)
przysłano: 22 lipca 2010 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca