POKORA

Nataniel Berg

od kiedyś codziennie

czekam na godzinę

rozmawiam odmownie

i czekam od nowa

z rozmachem

podzieliłem życie

na przypadki

ego

wybujały system

niedostatków

 

nie dam ci kwiatów

 

160720101257

Nataniel Berg
Nataniel Berg
Wiersz · 22 lipca 2010
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    od kiedyś codziennie - eee... a nie ''od kiedy''?
    zycie - życie. kropka gdzie? ;)
    jak dla mnie tytuł jest za prosty... ale ja się nie znam ;)

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    .............................przefilozofowane - takie akademicko jarmarczne

    · Zgłoś · 14 lat
  • Nataniel Berg
    nie, od kiedyś... :) kropka faktiko thx- już poprawiam

    no dobra- uchylę rąbka tajemnicy jak to powstało- "od kiedyś codziennie"- kiedyś w poprzednim, życiu, które dawno się skończyło- codziennie od nowa słyszałem odmowę przyjęcia do szpitala- stąd tytuł, bo musiałem pokornie czekać. A mam cholernie wybujałe ego.

    Mithril- ciekawe określenie "akademicko-jarmarczne"- a co oznacza jeśli chce Ci się wyjaśnić? Trochę jakoś chociaż. :)

    · Zgłoś · 14 lat
  • Wintrop1979
    Do mnie w jakiś sposób przemawia,do momentu w którym przeczytałam Twoje wyjaśnienie jak powstał wiersz. Ja zinterpretowałam go zupełnie inaczej.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Nataniel Berg
    I bardzo mnie to cieszy Wintrop... Na tym polega wg mnie odbior poezji- na wlasnej interpretacji... Na wlasnych odczuciach... Zresztą nie wyjaśniałem jak powstał wiersz, tylko jak powstalo okreslenie "od kiedyś codziennie..."

    Wiersz akurat nie traktuje o tym co dzialo sie wtedy- czerpie tylko z tamtych odczuć... Chyba, że chcewsz, żeby tak wlaśnie traktował- to od Ciebie zależy odbiór, nie ode mnie. ;)
    Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Nataniel Berg
    Mithril- nadal nie rozumiem określenia akademicko- jarmarczne... Ale się nie doczekam pewnie...

    · Zgłoś · 14 lat
  • Paweł Kaczorowski
    Taaak. Niektóre wiersze pisze się "sposobem", rozgrywa się bliskoznaczne słowa lub bliskodźwięczne sylaby, liczy się na to szczęśliwe przejęzyczenie, które zostanie odczytane jako semantyczne a nie jako syntaktyczne... (Być może w tym kierunku M. wysłał swoją uwagę.)

    Końcówka: nie dam ci kwiatów// z rymem (?!) - przesadnie naiwna.

    Ten fragment: ego// wybujały system// niedostatków// uważam za cenny i od niego sugeruje zacząć raz jeszcze pisania wiersza o pokorze. A mówienie Czytelnikowi w tak otwarty sposób, co miał na myśli i co przeżywał Autor... nie może przysporzyć Autorowi Czytelników...

    Zapraszam tutaj:

    http://www.wywrota.pl/forum/topic/17472

    Powodzenia.

    P

    · Zgłoś · 14 lat
  • Nataniel Berg
    Podejdę tam... Kiedyś może- na razie zbyt meczące i zbyt "mądre" jak na obecne moje czasy... Nie zgodzę się jednak z tym, że mówienie o tym co autor itd... nie może przysporzyć... może nie przysporzyć co najwyżej...

    W takim rozumieniu (odnośnie wyjaśnienia mi zwrotu akademicko- jarmarczne)- być może... Nie zastanawiam się nad tym jak piszę... I jakoś tak nie mam z tego powodu złych snów :) . Dzięki.
    Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 14 lat