Gdzie jest moje jezioro? Moje sanktuarium
Nie symetryczne, nie liniowe.
Nietsche wołają znów.
Nienawiść spoczywa na dnie. Głębia coraz większa.
Powiedzcie Królowi że nadchodzi.
O dzieci nocy, byłem tam wielokroć.
Gdzie jest moje jezioro? Moje sanktuarium
Nie symetryczne, nie liniowe.
Nietsche wołają znów.
Nienawiść spoczywa na dnie. Głębia coraz większa.
Powiedzcie Królowi że nadchodzi.
O dzieci nocy, byłem tam wielokroć.
w drugim wersie powinno zaczynać się od małej litery, bo na końcu wcześniej nie ma kropki.
Jeśli chodzi o treść to wydaje mi się że każde zdanie jest jakby z innego wiersza, jakby to była taka zlepka zdań. Nietsche też powinno być jakoś wyróżnione, bo to wygląda jakby ci słowa zabrakło.
Podoba mi się natomiast powiązanie pierwszego i drugiego wersu z ostatnimi dwoma. Tylko to.
Przepraszam, ale według mnie to jest zupełnie pozbawione sensu.
...nie...nie...nie...i ja tez na NIE !