ruiny
lasy ruin
zburzona brama straszy przełamanym sklepieniem
termy zalewa woda
gorąca woda co wyżera twarze posągom bohaterów
pnie kolumn leżą jak zwalone drzewa w miękkiej trawie
biegają po nich biedronki i muchy
w jasnych plamach słońca biel ruin jest martwa
całkowicie zimna
trędowaty faun patrzy w niebo
omszałymi oczami bada strzelistość wież gotyckiej katedry
***
coś zwyciężyło
nad ładem harmonią umiarem
i nie byli to tylko krwiożerczy Germanie
być może sami bogowie uznali
że piękno ziemskie zagraża ich boskiej urodzie
Jowisz Junona Minerwa
zgnietli w proch świątynie termy akwedukty
ale na szczęście pozwolili nam dzisiaj
podziwiać ich zgliszcza