,,bo sama droga to już cel"

kasandra

                                                     natchnienia nie trzeba szukać,

                                                     trzeba żyć, a ono przyjdzie samo...

siąść nad strumieniem

wśród starych drzew

w słonecznym dzikim

parku

patrzeć jak podpływają

łabędzie

z siedmiorgiem młodych

 

błogosławiona rodzina

 

rozmawiać z nimi jak 

z sąsiadami

zrywać kwiaty z dawno zapomnianego

dzieciństwa

koniczynę na szczęście

stokrotki do wianka

dmuchawce do piosenki

 

to nic że zwiędną

zanim opuścisz to miejsce

rzucić na wodę

pod spienioną tamę

niech płyną

jak twoje myśli

ku szczęśliwym dniom ...

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Fatalny 1 głos
kasandra
kasandra
Wiersz · 28 lipca 2010
anonim
  • kasandra
    Dominiko, do TAKIEJ naiwności trzeba dojrzeć... Mam nadzieję, że dla Ciebie też przyjdzie na nią czas! To właśnie dobrze,że naiwnie... Cynizmu nam więcej nie trzeba. Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • kasandra
    te wu, dla mnie to komplement ! Lubię i cenię Coelho ! :) Pozdrawiam serdecznie ! Masz prawo mieć inny gust...

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Dominika Ciechanowicz
    niedobrze. naiwnie.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • sin∞ger
    poczułem się jakbym czytał zesłupkowanego Coelho, a jak na mój gust to niedobrze.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • kasandra
    Mithril, jestem ciekawa, jakimi narzędziami pomiaru,, zmierzyłaś" mój wiersz jako ,, słaby" ! :) Bardzo proszę o komentarz wyjaśniający, krytyczno-literacki. Pozdrawiam! ;)

    · Zgłoś · 14 lat temu