Pan mój pisze wiersze
Jestem jego światłem, tak mówi,
gdy rozmazuje moją krew na białych stronach swoich poematów
uśmiecham się
przez białe zęby
i czerwonymi wargami
i wyłuskane z ud chcę mu dać największe natchnienie
Opowiadam mu o przyszłości
On tylko się śmieje
I pali papierosy
A potem mówi: Idź spać kochanie
Nad kominkiem wieszam
Wycinki z kolorowych magazynów
bo nie mam zdjęć a tak bardzo chcę zachować przeszłość...