Literatura

Piaskowy ogród (wiersz)

Wiktor Kaczmarek

Przejdź sie ze mną, w resztki łagodnego snu.

Popatrzmy razem, jak słońce naszych myśli wstaje, by ogrzać świt.

Czy widzisz to błękitne niebo?

W tym ogrodzie piaskowym, jak owoc smakuje, niedoczekane.

Obmyj z twarzy wrażliwy czas.

Jestem już zmęczony tą nienasyconą nocą.

Przyjaciele których, nie znamy, już nas opuścili.


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Olivia B.
Olivia B. 29 lipca 2010, 02:13
Te przecinki...ee... wyglądają dziwnie.
Błękitne niebo? To dość wyświechtany epitet, nie sądzisz? U mnie nie ma błękitnego. Jest angielskie, niestety... więc za oknem go nie widzę, za to czytam/słyszę w osiemdziesięciu procentach piosenek i wierszyków dla dzieci...
Całość spływa po mnie jak woda po psie, nie zatrzymuje. No cóż, może następnym razem. ;)
Mithril
Mithril 29 lipca 2010, 08:09
"W tym ogrodzie piaskowym, jak owoc smakuje, niedoczekane."


perełka..........................blichtru i "nicniepowiedzenia"
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 10 sierpnia 2010, 23:06
Przecinki to żeś na oślep poupychał:)
Tekst do dopracowania.
przysłano: 29 lipca 2010 (historia)

Inne teksty autora

Ciała i dusze
Wiktor Kaczmarek
Rozwód nieba i piekła
Wiktor Kaczmarek
Pieśń Poduszki
Wiktor Kaczmarek
Anulus Piscatoris
Wiktor Kaczmarek
Niecodzienny marzec
Wiktor Kaczmarek
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca