ma rękę cienką, wiotką, w temperaturze pokojowej
postać niewyraźną, wręcz zlewającą z otoczeniem
ma w zwyczaju cicho stąpać, lubi śledzić i obserwować
cicha natura seryjnego zabójcy wolności dawania
nawet nie zauważę, a trzyma mnie za rękę
jest,stoi, wyprzedza zawsze o krok
wewnętrzny egoisto
złodzieju niebiańskiego skarbu
sępie apostołów
odejdź
"obserwować
cicha natura seryjnego zabójcy wolności dawania
nawet nie zauważę" cóż za składnia?
Okiełznaj spacje
Ostatni tetrastych jest do niczego. Same wypłowiałe motywy, przeżuta forma. Metrycznie też standardowo- bez echa przeszedł ten wiersz.