Jezus
gazowany palony w krematoriach
katowany w łagrach i salach katechetycznych
zabijany strzałem w tył głowy
krzyżowany w seminariach i na ambonach
lżony modlitwami wiernych
uhonorowany cierniem aborcji
aż do
znudzenia
pokornie czeka
na amnestię
się wyliczankowej znaczy
sponiewierany
pokornie czeka
na amnestię
Wyliczać można długo i nic to wierszowi nie pomaga.
Nie wiem, czy konstrukcja enumeracyjna zdaje egzamin w tym wierszu. Masa wyliczeń, która prowadzi do jednej konkluzji, przez co wiersz staje się rozwlekły i nużący. Może gdyby bardziej przemyśleć sprawę doboru konkretnych przymiotów i wymiotów naszego Jezusa. Mamy tu, jak na razie, wykład z historii, kilka populistycznych haseł antyklerykalnych i tyle- dekadentyzm mi się nawraca, Panie.
Ale puenta dobra- zaiste!