Więzy

poetzl

Paznokcie koloru purpurowego
ta biała suknia
czarne łzy
odrażająca trumna
włosy grzecznie uczesane
już dla siebie samej
na zawsze

To już nie my
nie tacy sami
To nie ten świat
zbyt pogmatwany
To nie moje życie
jak z kajdanami
Bo to właśnie jest ta pustka
która tak rani

Nie mogłam patrzeć
choć na papierze
na twój smutek
zapisany na twej
twarzy tak szczerze
na paznokcie koloru purpurowego
białą suknie
czarne łzy
odrażającą trumnę
bladą twarz
skrytą w niewinności
brakuje im ciebie

I to już nie oni
nie tacy sami
Ten świat też nie dla nich
zbyt pogmatwany
Takie jest życie
jak z kajdanami
I ta cholerna pustka
która tak rani
To chyba nie dla nich
życia się uczyłaś
To chyba wszystko na nic
wszystko co robiłaś

Leżałaś taka blada
i twoja twarz
najprawdziwsza twarz życia
skryta w dziecinności
w potrzebie szczęścia i niewinności
czarne łzy śmierci spływały na podłogę
po której nikt nigdy przechodząc
nie myśli o tobie ...
poetzl
poetzl
Wiersz · 21 stycznia 2001
anonim