Cena

Voyteq Hieronymus de Borkovsky

zawsze warto zaryzykować

i zacząć życie od nowa

na przykład

pisząc powieść współczesną

w duchu osiemnastowiecznego realizmu

idąc do łóżka z dojrzałą kobietą

najlepiej cudzą żoną

zostając dystrybutorem Oriflame

lub innego badziewia

 

nade wszystko

kopiąc kanara w zatłoczonym autobusie

 

wtedy

nic już nie powstrzyma

Boga

przed reklamowaniem twojego

bigosu

Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Wiersz · 16 sierpnia 2010
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Wojtek , do dzieła!!!
    A bóg czy tez bóg niech reklamuje nasz własny "bigos", może nie będzie on idealny, ale na pewno smaczny, a z butelką wina , to wiesz:)

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    pospolicie przegadany......................z przerwą na reklamę - masz pióro od perygeum do apogeum...............z pustym międzyczasem...

    · Zgłoś · 14 lat
  • Ir
    "zawsze warto zaryzykować
    i zacząć życie od nowa

    wtedy
    nic już nie powstrzyma
    Boga
    przed reklamowaniem twojego
    bigosu"

    A wyliczać tak jak w między tym , można długo.
    Powiem, że mnie zaskakujesz. Tym razem in minus.

    · Zgłoś · 14 lat
  • ew
    się pogubiłam.. sarkazm wyczytałam, tylko nie widzę związku z ta reklamą bigosu. Może mi wytłumaczyć?

    · Zgłoś · 14 lat
  • Justyna D. Barańska
    to ten bigos to tak jak z hasłem "naważyć piwa", to i z bigosem coś było, czyli to narobić sobie problemów i Bóg ma ten sfiksowany świat podmiotu lirycznego reklamować? tak mniej więcej naciągam ten tekst, ale czuję, że pęknie w szwach przez to. w każdym razie myślę, że można by to jakoś inaczej w słowa ubrać, żeby tak nie odstawało. bo tu wysoko celujesz: powieści, cudze żony, Oriflame i nagle ten bigos. niby swojskość i niby pewnie ma nie pasować do całości, ale... no pozostaje mi takie "ale".

    · Zgłoś · 14 lat
  • Jacek
    Błagam, zmień czcionkę.

    Puenta jest zupełnie obok wiersza. Miało być oryginalnie, a wyszło zupełnie "poza". Trudno mówić o ważnych sprawach nie mając zakorzenienia w żadnym konkretnym kręgu,a skacząc po kilku innych. Chrystus- kultura judeochrześcijańska, bigos- kultura kiełbasiana, Oriflame- kultura Coco Chanel- żartuję oczywiście, ale spójrz na te przykłady- wszystkie są okrutnie niejednorodne i wprowadzają chaos. Ja na "nie", choć idziesz w dobrym kierunku.

    · Zgłoś · 14 lat