Boże,
prośbę posyłam
prosto do nieba -
paczkę z listami
na tematy pozaziemskie
ze znaczkiem, a na niej karykatura
w zabawnej formie
ułożonych ust.
Spraw,
by w spotkaniu
dwoje oczu nie wypatrywało tych niżej,
co wargami się zwą.
Proszę i anieli,
by dłonie nasze potraktowane zostały poważnie,
pyłem klejącym do naszych kieszeni,
by niewykorzystane zostały.
Piszę w liście,
bo za wstyd
przez Ewę
jest mi wstyd.
Boję się obnażenia myśli
różowych do czerwoności
kochanemu,
który oddać chce
serce
za darmo
w paczce i znaczkiem z konturami ust.
List jakich mało. List, jak ich mało!
Aniołek
Aniołek
Wiersz
·
20 sierpnia 2010
bo za wstyd
przez Ewę
jest mi wstyd."
podoba mi się ten fragment jest wieloznaczny i wybija się na tle wiersza.
całość też niezgorsza, ale jeszcze chcę kilka przeczytać i wyrobię sobie zdanie o twoim pisaniu, więc czekam. ;)
Mi ten sam fragment, co krystkowi, ogólnie to na szlifowanie warszatu masz czas ;)
Szczerze powiedziawszy to nie byłam stuprocentowo do niego przekonana, jak już powstał. No ale...
:)