Zacna Wywroto, szlachetni wariaci
walący się po łbach na oślep strofami
powiedzcie mi, proszę, co nie tak jest z wami?
Od pisania wierszy tu się rozum traci!
Siostry z procy strzelają do niewinnych braci
na plac boju bez zbroi wbiegają parami
tylko patrzeć jak krzywdę zrobią sobie sami
stracisz nóżki, poeto, i kto nowe da ci?
Jak nie nóżki, to stracić możesz także oko
jeśli ktoś bagnetem dźgnie cię zbyt wysoko!
Poeta bez oka wygląda nieciekawie.
Na trybunach krzyczą, że zabawa jest spoko
tu turla się pół nogi a tam czyjeś oko
nieprzydatne już, ale wydłubane w Sprawie!
Lemur powiedział ''hihi'', a dla mnie to wcale nie jest hihi. Ja się pod tym podpisuję wszystkimi łapkami. Poezja zabija, a już na pewno powoduje szaleństwo. Czytana, pisana... a taka ''wymuszona'' w pojedynkach chyba najszybciej. Już straciłam rozum. Tako rzecze oli-'miszczyni' nadinterpretacji.
PS. Jakby ktokolwiek z Czytających znalazł gdzieś przypadkiem samotny mózg, to może mi go sprezentować, bo aktualnie cierpię na deficyt.
A tak generalnie to całkiem nieźle sobie poradziłaś. Gratuluję. :)
bo się ze mnie wszyscy śmieją, że kicham jak kot