kończą żywot w słoiku - słyszałeś coś podobnego, Stokłosy?
gdzie im było tak spieszno, dokąd szły na jednej nodze,
że teraz giną bez ideologii, bez przyczyny,
dla której każdy z nich oddałby życie
jak świeży liść sałaty, letni deszczyk,
lub kilka klatek filmu z discovery channel
dla tych, co wciąż marzyli o oscarze za swój występ -
pokonanie czterech schodów, ogrodzenia,
prześliźnięcia się tuż obok miski z wodą
psa śpiącego w cieniu, już staruszka.
trwają zatopione raz ostatni w swoim śpiewie -
śmierć jest sztuką u ślimaków - szuka sensu.
wywołana upartością ogrodniczki zamieni je za chwilę w trochę płynu,
mętnej cieczy. i co powiesz Stokłosy, co mi rzekniesz?
czy katem będziesz i w tych słowach nie odnajdziesz
smużki na trawie lśniącej w słońcu
wciąż piękniejszej?
Jury: Aleksandra Zbierska (przewodnicząca), Marcin Sierszyński, Paweł Kaczorowski (sekretarz).