Marianna (wiersz)
Julinalia
Marianno...
Urodziłaś się.
Machałaś palcami.
Marianno...
Rok potem
Wstałaś.
Marianno...
Miałaś pięć lat.
Otworzyłaś okno.
Marianno
zdążyłaś się uśmiechnąć
trzy razy
Marianno...
byłabyś sześćdziesięcioletnią staruszką
Marianno...wybacz mi
Okna to zdradliwe bestie
przysłano:
31 sierpnia 2010
(historia)
przysłał
Julinalia –
31 sierpnia 2010, 00:22
autoryzował
Jacek –
31 sierpnia 2010, 14:35
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Machałaś palcami."
Tu mnie rozbawiłaś szczerze. Niemowlaki machają rączkami i nóżkami. Palce mają zaciśnięte w piąstkę albo tak fajnie naprężone, ale raczej nimi nie machają.
"Miałaś pięć lat.
Otworzyłaś okno."
Pięcioletnie dziecko jeszcze ma raczej problem z otwarciem okna. Korzysta (straszne słowo!) już z wcześniej otwartego. I tu pasowałoby to "wybacz".
Wielokropkowi mówi "ciao".
Jeżeli stosujesz interpunkcję, bądź konsekwentna do końca. A resztę dopowiedzą inni. Pozdrawiam.