Dworzec Toruń Główny II

Voyteq Hieronymus de Borkovsky

 

 

umiarkowane popołudnie

spełnia się przypadkowo zaznaczoną

dworcową restauracją

 

siedzę przy ekranie otwartego okna –

niedorzeźbieni ludzie pozostawiają po sobie

milczące smugi

tła

 

gdybym nie miał ważnego biletu

mógłbym nabyć poza kolejnością

nieważny

ale pozostawiam to właścicielom

win i luster

 

spotykam starego Marchołta

oferującego za parę groszy salomonowe wyroki –

rozmawiamy o sklejonych powiekach Homera

dociekaniami szantażujemy Pelasgosa

telefonujemy do Lynkeusa

 

jeszcze przy okazji

odnajduję w pobliskim motelu

jedną z Okeanid

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Słaby 3 głosy
Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Wiersz · 31 sierpnia 2010
anonim
  • Justyna D. Barańska
    no to odrzucam, bo stać cię na więcej.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Jacek
    "rozmawiamy o sklejonych powiekach Homera
    dociekaniami szantażujemy Pelasgosa
    telefonujemy do Lynkeusa" Nie...do tego ta nachalna forma.

    Tak, tekst jest nierówny. Poza tym ja zaczynam odczuwać delikatne zmęczenie materiału. Może zrób sobie przerwę i napisz jeden wiersz niedworcowy? Dla mnie najsłabszy z cyklu.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Voyteq Hieronymus de Borkovsky
    Droga Ir...! Dlaczego Toruń Główny...? A nie np. Jelenia Góra...? Charakter Torunia Głównego? Właśnie dworcowa restauracja, których to przybytków ubywa w postepie logarytmicznym na sieci PKP. I w poblizu motel "Marvin"... Inna sprawa, duże dworce są do siebie podobne... Ale nie na każdym dochodzą do głosu refleksje... pozdrawiam!wojtek

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Ir
    Tylko to:"siedzę przy ekranie otwartego okna –

    niedorzeźbieni ludzie pozostawiają po sobie

    milczące smugi

    tła"

    A dalej jak zwykle u Ciebie ...nazwiska, nazwiska....
    Tytuł :
    Dworzec Toruń Główny II
    z powodzeniem mógłby brzmieć: Dworzec Jelenia Góra, bo czym się niby charakteryzuje tekst aby nadać mu akurat Toruń ? Znam Toruń i niczego co odbijałoby charakter w tekście nie znajduję.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Justyna D. Barańska
    bardzo nierówny ten tekst, zaczynasz zwyczajnie i gładko, a potem pakujesz nazwiska i nazwy jak leci. nie podoba mi się również wtrącenie kupowania tego biletu, nie pasuje mi to do całości.
    natomiast trafnie przedstawieni zostali ludzie, niedorzeźbieni. też często miewam takie wrażenie.

    · Zgłoś · 14 lat temu