OPATRUNEK

Jakint

z wędrówek otrzepuję kolana
wschody i zachody
słońca mylą z pijanymi kometami

na szyldzie widnieje napis:
buy one get one free

zaspany odnajduję kość słoniową
w gardle staje kolejny obraz
poza ramą damka i dwa pedały z odblaskiem

spritzer dzieli dobę na cztery
części upchane w ciężką jak diabli
komodę

Oceń ten tekst
Jakint
Jakint
Wiersz · 4 września 2010
anonim