Dogen Kigen Zenji Eihei ** -
palec boży owinięty bandażem
zwycięska narracja zwyciężonego
myśl niepoliczalnych mgieł
szaty myśliwego
zasłaniają łowne zwierzę –
władca potyka się i upada
sługa rozpoznaje ciszę
shobogenze *** uczyniwszy rozpustę
kaja się przed balwierzem
w zaciśniętej pięści
ząb
głoszący pierwsze kazanie –
rozdarty łyk wody
pod drzewem wiecznego koła
Uns űberfűllts. Wir ordnen’s.
Wir zerfűllt. Wir ordnen’s wieder
Und zerfallen selbst.****
Przypisy:
*) Inter viam ad Damasci ( łac. ) – W drodze do Damaszku
**) Dogen Kigen Zenji Eihei ( 1200 – 1253 ) – jeden z wielkich mistrzów zen, przedstawiciel szkoły Soto; za najskuteczniejszą formę praktyki uważał medytację zazen,głosił teorię jedności praktyki i oświecenia ( shusho itto ), podkreślając, że w czasie medytacji przejawiona zostaje prawda o tym, iż wszystko, co istnieje, jest naturą buddy.
***) Shobogenze ( jap. ) – skarbnica oka prawdziwej dharmy.
****) „Uns űberfűllts...” ( niem. ) – Porządkujemy, rozpada się, porządkujemy znów i rozpadamy się sami. ( Reiner Maria Rilke ).
zwycięska narracja zwyciężonego
myśl niepoliczalnych mgieł
szaty myśliwego
zasłaniają łowne zwierzę –
władca potyka się i upada
sługa rozpoznaje cisze
uczyniwszy rozpustę"
"rozdarty łyk wody"
Te frazy najbardziej do mnie przemawiają.
Przede wszystkim podoba mi się rozdarty łyk wody.
Pewnie tekst tez nie uzyska autoryzacji, ale ja i tak go zapamiętam.
Za dużo we mnie "myśli niepoliczalnych mgieł" żeby nie pamiętać....:(
Ja niemieckiego nie lubię. Zdecydowanie wolę angielski albo rosyjski, ale tu przecież nie o język chodzi, a o wiersz!
kiedyś ci Marzena zaproponowała "oczyszczoną" wersję jakiegoś twojego tekstu, może warto by pójść w taką stronę?