ODBYWAMY MĘSKĄ ROZMOWĘ (wiersz)
Jakint
ja jak zwykle mówię on jak nigdy maluje
paznokcie
nie ma przepaści pomiędzy
długość rozciągnięta na pas zieleni
zanika
rozpycham niepowołane
wyśmienity
1 głos
przysłano:
20 września 2010
(historia)
przysłał
Jakint –
20 września 2010, 23:25
autoryzował
Justyna D. Barańska –
23 września 2010, 13:01
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
po drugie, mocno trzymałam kciuki, co znaczy, że mi się podobał. wielka oszczędność słów, a tak wiele w sobie mieści. nic nie jest pewne, możemy się poruszamy się tylko w strefie domysłów, bojąc się powiedzieć na głos, co też nam wpadło do głowy, bo klasyfikacja atrybutów ze względu na płeć może się już nie sprawdza i nie ma czegoś takiego, jak "nie uchodzi".
Co do klasyfikacji, to jednak wolałbym ażeby była jasna i klarowna. Dotyczy to wszystkich aspektów życia społecznego. Niestety do tego stopnia "uchodzi" że ciężko się połapać.
męska rozmowa z malowaniem paznokci w tle - chylę czoła za pomysłowość.
zanikanie długości przepaści- to jest zastanawiające, szczególnie w tle Twego komentarza. rozpychanie niepowołanego czytam jak głos sumienia, że może jednak za daleko posunęła się tolerancja. ze niekoniecznie to wszystko układa się bardziej niż powinno.
i powiem Ci jeszcze coś Jakint, to najlepszy tekst, jaki czytałam w ciągu ostatnich wielu dni.
Ano za daleko. Jednakże dotyczy to bardziej zachowań aniżeli biologicznych uwarunkowań. Coraz więcej lepkości, zamist klasy i trwałości. O pokoleniach meloników nie wspominam, bo to już tak zamierzchłe czasy, że wyciąganie podobnych wzorców jest jak smarkanie do bawełnianej husteczki w miejscu publicznym.
Za najlepszego dziękuję, ale pewien jestem, iż znalazłoby się kilka lepszych.