nasze się spieszy, a moje przedpółnocne odruchy bezwarunkowe

Magda

w naderwane ucho kota
mówię myślę teraz
i ciekawe czy to prawda  (tutaj znowu z tym kończę)
tamci mówili
ono zrobiło
która którego ponagliła i razem usiedli

 

wedle definicji powinieneś teraz drapać się po podniebieniu
wznosić modły i wymiotować resztkami tutejszych brudów
klęczeć
i jęczeć
ale to wszystko z miłości

 

wymyśliłam sobie ciebie jak i całą resztę
a może zmyśliłam że wymyśliłam
widzę drewno gryzę
sprzątam ze stołu resztki samoświadomości

 

przedwczorajsze śniadanie

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 1 głos
Magda
Magda
Wiersz · 26 września 2010
anonim
  • Magda
    "po prostu kobieta..." : )
    nie nawiązywałam/nie cytowałam Jarockiej, kompletnie nie miałam takiego zamysłu :)
    Justyna: masz rację, lepiej brzmi bez sobie, dziękuję : )

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • ARS TO od tyłu sra
    a mnie się tak przeczytało

    "w naderwane ucho kota
    mówię myślę teraz
    i ciekawe czy to prawda (tutaj znowu z tym kończę)
    tamci mówili
    ono zrobiło
    która którego ponagliła i razem usiedli



    wedle definicji powinieneś teraz drapać się po podniebieniu
    wznosić modły i wymiotować resztkami tutejszych brudów
    klęczeć
    i jęczeć
    ale to wszystko z miłości




    widzę drewno gryzę
    sprzątam ze stołu


    przedwczorajsze śniadanie"

    (przyznaję, że miałem "wybekspejsować" ... "sprzątanie ze stołu"... ale przesada skrótów ... i rzeczywisty bałagan na stole pasowałby raczej do mnie... Stąd ... powściągnąłem pozostałe pokusy;-)

    A tak zwyczajnie, skoro ... poczepiałem się powyżej ... to i tak ... "bez względu na wszystko bardzo dobry" ...

    Jarocka również mi przyszła do głowy (aluzyjnie nie rzeczywiście, mimo że nadal "piękność bez wieku"... nie wnikam w przyczyny;-)... W sumie gdyby zasugerować, niekoniecznie wprost (są sposoby rozmaite, a i Ty chyba masz swoje...), że "nawiązujesz-cytujesz" byłoby po sprawie...

    Z jednej strony chciałoby się puenty, która rozewrze "ryj" zaniemówieniem w "WOOOOOOOOOOW", z drugiej ... elementy nieszablonowych supełków poetyckich i konwencjonalne, ot ... banalne spuentowanie... nie razi ... i nawet zrozumiałe..

    Po prostu Kobieta...

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • estel
    Mi tu nic nie ciąży (choć nie wiem, czy o ciąży, ale być może). I się bardzo ucieszyłam zobaczywszy, że to przed a nie wczorajsze śniadanie.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • ew
    Na pewno jest to nietuzinkowa poezja. Dużo zawartych uczuć i do tego żonglerka słowna.
    Żonglerka czasownikami, ok, fantastycznie wyszła jak dla mnie. Natomiast trzykrotne użycie resztek i reszty chyba ciąży tekstowi.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Justyna D. Barańska
    mam mieszane odczucia po przeczytaniu, z jednej strony to ciekawy tekst, zainteresował mnie innością, przynajmniej nie jest o jesieni, ale z drugiej strony robisz tu takie supełki, że do końca się martwiłam, że nogi sobie powiążesz i upadniesz.
    no i jak tu nie pomyśleć o Jarockiej i "wymyśłiłam cię nocą przy blasku świec". naturalniej brzmi bez sobie.

    · Zgłoś · 14 lat temu