za chwilę za pięćdziesiąt lat
czosnek wciąż jeszcze nie wybuchnie
główka ząbki mózg na ścianie
to konsekwencje innych ujęć
tymczasem przystojny sprzedawca
obwieszony sznurami dorodnej amunicji
wyciąga dłonie w stronę starszej kobiety
w wełnianym płaszczu w biało-czarną kratę
na takiej szachownicy
przydaje się głowa na karku
mężczyzna podaje swoją cenę
na razie nie mięknie
kobieta sprawdza między palcami
twardość towaru
transakcja już na zawsze
nie dojdzie do skutku
nikomu nie stanie się nic
nikt nie zapłacze
baba od cebuli nie dojechała
tego dnia na targ
pół wieku później
handlarze zniszczenia
w Kabulu Moskwie Bagdadzie
nauczą się chować towar
pod koszulą pod płaszczem
na takiej szatkownicy
nikt nie będzie miał głowy
by myśleć o czosnku