mon cheri Georges – Jacques –
żeby nie było między nami niedomówień
la siècle lumiére nigdy nie był moją ulubiona epoką
pomnikowcy typu Voltaire Diderot Smith Franklin
wywoływali u mnie oczopląs
nie przeczę
Baal Szem Tov Giuseppe Balsamo de Sade Swedenborg
zwracali moją uwagę szukając światła gdzie indziej niż oświeceni
rewolucji francuskiej zupełnie nie mogłem strawić
ułożyć zapamiętać
( być może z powodu długo nieuświadomionego monarchizmu )
żigolaku –
przemknąłeś się jak zaćmienie słońca
ucztowałeś królewsko pod gilotyną delektując się własnym padłem
i pijąc krew pięciominutowych pomazańców
pokazałeś tłumowi zombie język
uwodząc Przybyszewską okłamałeś interpretatorów
nauczyć się od ciebie mógłbym wiele
ale nie wiesz którymi pociągami jeżdżę
może kiedyś na Gare du Nord wspomogę cię złamanym euro
ale póki co
nie pisz do mnie przesłań nie nachodź w Arcis – sur – Aube
nie inwigiluj też Luizy Gely
szczególnie gdy próbuje wydusić ze mnie parę kropel spermy
zapal cygaro w Mulin Rouge i idź na służbę do Bocassy I –
àprés vous le dèluge – car tel est notre plaisir
wywoływali u mnie oczopląs
nie przeczę
zwracali moją uwagę szukając
rewolucji francuskiej zupełnie nie mogłem strawić
ułożyć zapamiętać
żigolaku –
przemknąłeś się jak zaćmienie słońca
ucztowałeś królewsko pod gilotyną delektując się własnym padłem
i pijąc krew pięciominutowych pomazańców
pokazałeś tłumowi zombie język
uwodząc Przybyszewską okłamałeś interpretatorów
nauczyć się od ciebie mógłbym wiele
ale nie wiesz którymi pociągami jeżdżę
może kiedyś wspomogę cię złamanym euro
ale póki co
nie pisz do mnie przesłań
nie nachodź
nie inwigiluj
szczególnie gdy próbuje wydusić ze mnie parę kropel spermy
zapal cygaro "
Zostawiłam tylko, to co rozumiem, ale pozwoliłeś! :)
"la siècle lumiére" po co? Czy polski odpowiednik nie jest wystarczający? Czy może ma to nas wprowadzić w klimat, może mamy to "poczuć"? Chyba cel troszkę się rozmydlił...Czy w zrozumieniu zjawisk literackich, hm, właściwie prądu kulturowego, nie chodzi o myśl? O ideę? Po co na siłę udowadniać, że się wie? Inni też wiedzą, nawet ja i powiem Ci szczerze, że nie robi to na mnie wrażenia, bo ta "odpowiedniość" języka tylko zapętla i tak już zapętlone. Stylistyka tekstu literackiego am to do siebie, że lubi pławić się w jednostkowości. Hiperbola jest świetna, kiedy nie stoi obok stu podobnych sobie; podobnie epitet, oksymoron, polisyndeton, anakolut, paronomazja...można tak w nieskończoność.
Chciałbym dodatkowo zwrócić uwagę na niejednorodność tego tekstu pod względem wymieszania wszystkich możliwych paradygmatów kulturowych. Wojtku, perły toną w błocie. Czasem mam wrażenie, ze chcesz swoimi wierszami powiedzieć zbyt wiele rzeczy na raz. Mają świetne przesłanie, mówisz o ważnych rzeczach, ale w sposób, który pozostaje bez echa...erudycja i wiedza nie mogą być suche. Daj tym wierszom wsiąknąć, bo szkoda byłoby zmarnować Twoje pomysły.
Jestem na "nie".