tygrysku nasz uśmiechnięty, dla mnie to jeszcze nie tekst, ale dobrze, że bawisz się słowem. rozbrajaj je, sprawdzaj, podkładaj miny. na razie sprawdziłaś łobuziaków, teraz zastanów się, jak będzie mogła ich wykorzystać, jak np. wersyfikacyjnie zadziałać rozdzielając słowo na dwa wersy albo nawet w obrębie jednego. :)
wiesz co Aniołku;-) To może być fajny refren. A jak refren to ...??? ... Może spróbuj rozbudować w piosenkę. Bo sympatycznie nucisz, a i szkoda tracić takiej igraszki;-)
ale wierszem tego nie nazwiemy, dobrze?
Nie no, żarcik. ;) Takie coś, żeby pokazać, jak fascynujące są słowa...
:)
Nie narzucaj sobie ram czasowych, ale poświęć troszkę i spróbuj. Naprawdę warto!!