gród
co za
Piasta świecił
w pełni swojej okazałości
dziś za
Twardowskim podąża
/zakłamany Rzym/
czas
narodu nadszedł?
ciemnego który swoim hipnotyzmem
obnażył
stojących poniżej krzyża
kurz z niego scałowany
spłynąć
może i po twojej twarzy
straciłem
wzrok
tworzę w ciemni
zwariowanych wymieszanych
smaków
wino
woda
krew
wino
wody nie było
przeciek od karczmarza po
marketingu
w nadziei na awans
Co do tekstu...Tylko ostatnia. Jest dobra- naprawdę. Reszta przegadana, ulotna, słaba warsztatowo- po prostu. W tej wersji na "nie".
Przeszkadza mi tylko ''ten''/''... (drugi i siódmy wers) i nie wiem dlaczego ''Twojej'' jest wielką, ale to pewnie moje zboczenie się odzywa, więc nie czepiam się.
mnie przekonał kurz scałowany - takiej wersji i takiej wizji jeszcze nie doznałam, myślę, że to bardzo odkrywcze.
na tak.