do a do z (wiersz)
anhelus
gród
co za Piasta świecił
w pełni swojej okazałości
dziś za Twardowskim podąża
/zakłamany Rzym/
czas narodu nadszedł?
ciemnego który swoim hipnotyzmem
obnażył stojących poniżej krzyża
kurz z niego scałowany
spłynąć może i po twojej twarzy
straciłem wzrok
tworzę w ciemni
zwariowanych wymieszanych smaków
wino
woda
krew
wino
wody nie było
przeciek od karczmarza po marketingu
w nadziei na awans
wyśmienity
2 głosy
przysłano:
11 pazdziernika 2010
(historia)
przysłał
anhelus –
11 pazdziernika 2010, 10:12
autoryzował
Justyna D. Barańska –
19 pazdziernika 2010, 16:08
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Co do tekstu...Tylko ostatnia. Jest dobra- naprawdę. Reszta przegadana, ulotna, słaba warsztatowo- po prostu. W tej wersji na "nie".
Przeszkadza mi tylko ''ten''/''tego'' (drugi i siódmy wers) i nie wiem dlaczego ''Twojej'' jest wielką, ale to pewnie moje zboczenie się odzywa, więc nie czepiam się.
mnie przekonał kurz scałowany - takiej wersji i takiej wizji jeszcze nie doznałam, myślę, że to bardzo odkrywcze.
na tak.