do skaleczonych ust trzeba przyłożyć chleb
później dać go na pożarcie psu
ulepiłam nam lalkę przybrałam ją
w ciało w dech i we włosy wkłuwa się mrozek
ulepiłam nam lalkę żebyśmy mieli
na kogo to przerzucić kiedy zelży
a ty opowiedz o życiu naskładaj obietnic
albo papierowych marabutów żeby tylko tu
złapać i pociągnąć a pokiwają łebkami życie to ruch
kamienia w dół rzeki i ślady po nas
przejechany jeż kręgosłup węża w mrowisku