Literatura

Waniliowe niebo (wiersz)

Marzena Lamin

Nie będę więcej plotła warkoczy
I skakała przez skakankę na lewej nodze.
Zdrapię lakier z płytek paznokci,
Wyrzucę różowe pamiętniki młodości.

Odstawię kofeinę i gumy orbit
Decydując się na walkę z sentymentem.

 

Klasy zamienię w warcaby,
Berka w godziny nauki.
Błogą radość w dorosłość,
I nadzieję w nadzieję.

 

Zainteresuję się sprawami ekonomii,
Politycy będą znani mojej osobie.
Wydam setki na kolorowe gazety,
Gdzie dowiem się, że ona zdradza jego.

 

Całkiem jak kameleon wtopię się
Udając dojrzałą do bycia człowiekiem.
Wszystko za cenę dobrych not
I poważania, co nie mają znaczenia.

 

Nie rozumiejąc siebie
Stanę się kimś innym
Jak w waniliowym niebie.


niczego sobie 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Joanna Krzepina
Joanna Krzepina 14 pazdziernika 2010, 07:52
ot, wyliczanka. końcowy rym siebie - niebie brzydki bardzo.
Figa
Figa 14 pazdziernika 2010, 20:42
hmm.. takie "I'm not a Girl, not yet a woman"
ale nazbyt proste.
Figa
Figa 14 pazdziernika 2010, 20:43
znasz piosenkę Waniliowe niebo KDKPW ?
Marzena Lamin
Marzena Lamin 15 pazdziernika 2010, 06:49
Nie znam, chodziło mi tutaj o film. :)
Jak można zauważyć, mam problemy ze znalezieniem złotego środka, pomiędzy zbytnią prostotą, a udziwnieniami. Ciągle staram się jakoś odpowiednio nastroić, ale, jak to się mówi - praktyka czyni mistrza. :)
Ce.
Ce. 17 pazdziernika 2010, 01:18
bardzo nieładnie z Twojej strony, że sprowadzasz mój ukochany film do takiego kiczowatego spolszczenia no :(
sporo mi się podoba w tym wierszu, najbardziej chyba tematyka bliska moim aktualnym bolączkom i innym takim. pierwsza strofa przypadła mi do gustu. potem niestety faktycznie wyliczanka, popracuj nad jakimś urozmaiceniem w Twoich tekstach, a będzie coraz lepiej. i trzymaj się z daleka od rymów.
a i podoba mi się też bardzo "nadzieję w nadzieję"
Olivia B.
Olivia B. 17 pazdziernika 2010, 17:28
Praktyka czyni mistrza - właśnie! Pisz dalej i nie poddawaj się. :)
ew
ew 18 pazdziernika 2010, 19:09
hmm.
Wiesz Marzena.. poczytaj więcej poezji, dużo więcej. Utrwal w sobie taką myśl, że rymy to najgorszy pomysł na rozpoczęcie pisania. Pomyśl nad układaniem zdań, bez ładu i składu najpierw, bo ma wrażenie , że na siłę układasz je w klocki, których sama nie rozumiesz. Ja jestem ciekawa innych Twoich pisań, tymczasem czekam na Twoją reakcję, co Ty na mój komentarz?
Marzena Lamin
Marzena Lamin 19 pazdziernika 2010, 15:10
Moja reakcja:
zdaję sobie sprawę z tego, że przede mną naprawdę długa droga. Zawsze ceniłam swoje wiersze za ich prawdziwość: wyrażają moje uczucia i myśli, a to liczy się najbardziej. Pozostaje mi popracować nad formą, rzeczywiście, być może dobrą drogą będzie stykanie się z taką twórczością.

Dziękuję za opinie. :)
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 19 pazdziernika 2010, 18:07
Waniliowego nieba nie widziałam, więc tekst jest dla mnie niepełny. to oczywiście wina czytelnika ;) natomiast nie daje mi spokoju porównanie z kameleonem w zestawieniu "stanę się kimś innym" - to nie jest ta sama zmiana. poza tym jest zbyt wyliczankowo, co powoduje, że widzimy głównie słowa, a nie to, do czego się odwołują.
przysłano: 13 pazdziernika 2010 (historia)

Inne teksty autora

Schizofrenia
Marzena Lamin
Jak
Marzena Lamin

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca