zaczytałem się (erro-r-tykanie) / "Chmurnoryjność w synonimie hipnozy"- 26./

ARS TO od tyłu sra

zaczytałem się w tobie mam potrzebę

zaginania rogów na koniuszkach

twych stron świtu zmierzch pierzcha

 

aż po południe a ja zaczytałem

się nie odkładam

wracam piesz-cz-o-

 

-szeleszczę roję i ronię

sobie robię sobie

powtórki o co zakładka

że tabu

las w razach

to tylko fiszka literacka

 

potarzać się lubi

(jak historia o której już

było w poprzednich

czytadłach)

 

pomimo że

zaczytałem się w tobie

mam potrzebę dochowania

i dochodzenia aż po koniuszki

łaskoczące po puentach

co mnie u-guściły w snopie

między-liter daję słowo

 

w tobie milczę nie piszę czasem tylko

podkreślam i rozlewam

fusy z kawy przeginam je

w różki na koniuszkach

 

 

 

(wybacz że nieco mięknę

w czasie tykania jestem

który bywam

zbywam

 

obcesją epilogizmu)

 

popuentało się

skrawkiem

ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra
Wiersz · 31 października 2010
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Świetny.

    · Zgłoś · 14 lat
  • ARS TO od tyłu sra
    cholera jeszcze go poprawiam;-)

    · Zgłoś · 14 lat
  • Rita
    :)))

    · Zgłoś · 14 lat
  • Marta
    jesteś unikalny..a Twoje teksty " czytać i nie rozumieć jest zaniedbaniem" ..jak ktoś mądry powiedział, pozdrawiam

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    "zaczytałem się w tobie mam potrzebę

    zaginania rogów na koniuszkach

    twych stron świtu zmierzch pierzcha



    aż po południe a ja zaczytałem

    się nie odkładam", to jeszcze ktoś kogoś tak kocha?

    · Zgłoś · 14 lat
  • Justyna D. Barańska
    to taki bardzo miły wiersz, jak się wraca z podróży i nie ma się siły, a tu tak płynie i płynie i jest przyjemnie :)

    · Zgłoś · 14 lat
  • ARS TO od tyłu sra
    oj baby baby;-)

    · Zgłoś · 14 lat