manekiny

Emilia Czasami

 

obumieranie ziemi powoduje odloty ptaków o niewłaściwej porze,
rezygnacje samic z karmienia młodych. nie rośnie na niej już nic,
oprócz korzeni smutku.

 

bezimienni popychani na ulicy, jak drzewa nadzy i puści
w środku - czekający na utratę wszystkiego. upchnij go
i przesuń tak jak sobie marzysz, jak klocka, jak zabawkę.
kiedy godność człowieka wyparowała, nikt nie chciał mówić,
jednak wioski będą płonąć jeszcze długo, w koszmarnych snach.

 

ty też możesz stać się żydem w agonii, nie móc mieć
nic do powiedzenia.

Emilia Czasami
Emilia Czasami
Wiersz · 4 listopada 2010
anonim
  • Justyna D. Barańska
    no nareszcie wpadłam dzisiaj na coś interesującego. może i nie jest tak świetny jak "wypatroszenie", może przez te dosłowne wyciągnięcie krwi na wierzch. ale podoba mi się obrazowanie, refleksja i wyciągnięcie ponad sprawy osobiste. a w sumie przez to, że stanęłaś dwa schody powyżej, godzisz w każdego czytelnika.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Emilia Czasami
    tak, właśnie zastanawiałam się, że mogą być opinie, że on nie jest tak dobry jak wcześniejsze, ale myślę, że każdy autor ma mniej lub bardziej odkrywcze twory, to trudne powiedzieć, no tak, ten wiersz musi być mocny musi się wszystkim podobać, nie. ten tekst jest moimi wrażeniami po przeczytaniu książki 'Nienawiść' Srokowskiego.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Justyna D. Barańska
    no to dobrze sobie poradziłaś :) często ludzie padają jak muchy poprzez odwołania do innych tekstów, bez których stają się nieczytelni. a tutaj proszę, samodzielny tekst.
    może ktoś, kto również czytał tę książkę, da znać jak wrażenia po połączeniu obydwu.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Marcin Sierszyński
    Co za wizje! Jestem zafascynowany. Kobiety trzymają poziom, gdy chodzi o wywrotową poezję.

    · Zgłoś · 14 lat