Ostatnia kreska (wiersz)
Albert Pluta
Marzyłem o gwiazdach
których odbiciem jest życie
niestarte zużyte
podobne do książek
Wierzyłem, iż mogę osiągnąć
wszystko jedynie spojrzeniem
dogonić warkocz promieni
teraz tą całość ponury
cień spowija
marzenie jak kryształ rozbity pryska
a z resztą cóż?
wszystko znika..
wyśmienity
1 głos
przysłano:
7 listopada 2010
(historia)
przysłał
Albert Pluta –
7 listopada 2010, 16:58
autoryzował
Justyna D. Barańska –
11 listopada 2010, 19:49
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
teraz tą całość cień
ponury spowija
marzenie jak kryształ rozbity pryska
a co z resztą?
wszystko znika
pomijając już powyższą kwestię, trzeba przyznać, że wiersz nie niesie ze sobą zbyt wiele. ot, balansuje na granicy banału i tych wszystkich wypasionych lirycznie maleństw. ciekawe kiedy marzenia odłączą się od gwiazd, pozostawiając im miejsce na spadanie.