W nocy zapalam światło
i otwieram okno,
by znów przed świtem wszystko spisać na straty.
Kładę się do łóżka
lecz w nim tylko zmącone prześcieradło,
małe blaszane owce
uszlachetnione wczorajszym
zerknięciem.
Czy wszystko co oczy uniosą,
należy wpisać w serce,
aby wiedzieć więcej
nim ponownie się zaśnie?
"nieśmiałym zerknięciem." Czy zerknięcie nie jest nacechowane taką właśnie nieśmiałą ukradkowością? Pytam tylko konieczność użycia "nieśmiałości".
" "uniosą"" metafora to naturalne środowisko wiersza, stąd nie zapisujemy jej w cudzysłowie.
" wpisane być" oj sztucznie brzmi ta inwersja.
Użycie dwóch kropek w tytule to oczywiście zabieg zamierzony, tak?
Sporo potknięć. Czekam na odpowiedź, bo w tej wersji wiersza puścić nie można, a szkoda byłoby go zmarnować.
skoro autor milczy, a Jacek tej formy też nie akceptuje, to odrzucam.