Kasandra lubi spacerować Miodową. Naiwnie
nasłuchuje stłumionego echa murów. Dalej
łudzi się, że krew da się odsączyć z chodników,
ale to nie tak.
Kasandra przestała pisać wiersze - chce
trzymać przyszłość za gardło, ale
słowo się rzekło, bo
to nie tak, że Kasandra lubi spacerować
Miodową.
To też nie tak, że udusiła przyszłość
po trzykroć. Kasandra boi się śmierci i słyszy
głosy czerwonych murów. Słowo się rzekło. Kasandra
stała się murem,
ale to nie tak.