71 REDRUM. wypchane sowy

Artymowicz anDUCH

                                                                           Kot Schrödingera

 

 

 

 

 

siedzi i gada z widmem co mi tam

niech gada póki co

 

 

(niewiele światła

  śnieg jest tu głębszy

 

 

  może bardzo daleko chodzić

  po papierze

  z parasolem –

 

 

  pojawią się

  kropki

  zawsze w tym samym miejscu)

 

 

póki co gada z widmem (krew

czeka jak wypchane sowy) (teraz mam to

na taśmie

 

mogę krwawić tym w kółko)

 

 

(mam bilet na podróż

w dowolnie wybranym kierunku

 

uwaga ! warunkiem jest posiadanie

granicy narysowanej kredą) od stóp po głowę

 

 

każde zdanie oddycha

fragment

przedpokój wynurza się

przemienia się w długi korytarz

 

 

słowa

przemilczane

wymawia tak samo

 

 

(tych nie zapisał)

 

 

(odcinam gałąź

  to samo kolejno inni)

 

 

a ona siedzi i gada z widmem

rozmawia z nim przy ludziach,

nie zastanawiają się nad jego istnieniem

 

 

KREW CZEKA JAK WYPCHANE SOWY

 

 

kładziemy się na szynach

pociąg się nie spóźnił

spać nie można

 

 

ona mówi do widma

 

 

a ja jej odpowiadam – 

 

     

Artymowicz anDUCH
Artymowicz anDUCH
Wiersz · 25 listopada 2010
anonim
  • ARS TO od tyłu sra
    and. ja się nie wypowiadam. wymiękam. szczerze mi się podoba, ale z racji osobistej sympatii i mam nadzieję jakiejś obiektywności nie oceniam, nie mogę. Wymiękam, z zazdrości, że to nie moje!!! Poza tym potem mi będą pisać że Ci kadzę, ale ... jak znajdę to wiesz... Kurde, podoba mi się ten klimat, widzę i wiem jak to czytać. Cholera... a niech mi mówią, że ci kadzę, ale to mi się podoba cholernie, zwłaszcza, że ... ja tak nie potrafię!!! Kurna masz prezentację na żywo, jak w banku... To się samo-graj robi... Oceniłem, podoba mi się, ale i tak ... poczekam perfidnie na Twoje potknięcia ;-P żeby mieć przestrzeń do wymądrzania się.... Jak dziś znajdę jeszcze jeden wiersz który mnie tak dobije to ... nie zasnę, a mam ciężki dzień

    · Zgłoś · 14 lat
  • Artymowicz anDUCH
    Dziękuje - jak odnieść się do tego - "zwłaszcza, że ... ja tak nie potrafię!!!" - jako autor ? - ( wiesz może tak, że ja nie potrafię tak jak Ty). Dziś już nie dodam, ten dodałem dziś po 24. Wczoraj dodałem po 20.

    Dzięki Arku

    Śpij szeroko
    zamknij oko

    anDUCH

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Wszystko na swoim miejscu. Oczywiście obłędnie niebanalnym.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Jacek
    No...brawo. Ależ misterna konstrukcja. Szczególnie interesujące są wszelkie fragmenty metatekstowe. Goya mi się przypomina z tymi sowami...to oczywiście luźna konotacja, niemniej aż mnie zaciekawiła.

    Mamy tu jednak do czynienia z błędem zapisu. Wiem, licentia poetica, ale takowa musi czemuś służyć. Tu notorycznie pojawia się odsunięcie tekstu od granicy nawiasu- to niedobrze, bo powinien on przylegać. To poważne uchybienie edytorskie.

    Poza tym jestem za tym wierszem całym sobą.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Justyna D. Barańska
    naprawić nawiasy i będzie cacy. Bo tekst naprawdę ma moc, wspinając się na palcach gdzieś w sfery pomiędzy wyobraźnią a codziennością. I to bezustanne ściąganie widma na ziemię; no wracaj już, wracaj. Biała kreda prowadzi do Labiryntu Fauna i do potworka z oczami na dłoniach. Trochę mrozi krew w żyłach to wspomnienie.

    Wreszcie można być zadowolonym po odwiedzinach w poczekalni.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Artymowicz anDUCH
    Bardzo Dziękuje za Dobre SŁOWA ! - - - interesujące MYŚLI

    zastanawiam się i zastanowiłem się - ok - Gorzej będzie z innymi wierszami tam nawiasem mówiąc może BYĆ ciężko poza nawiasem Negocjować )))

    dostrzegam SZACUNEK DO MIEJSCA w wierszu
    Państwo też !

    Pozdrawiam Andrzej

    · Zgłoś · 14 lat
  • Jacek
    Teraz, zgodnie z wczorajszą rozmową między Justyną i mną, proponuję rozgwieździć.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Justyna D. Barańska
    czerwony stempel!

    · Zgłoś · 14 lat
  • estel
    Przeczytawszy, zapomniwszy się w słowach, prześpiwszy się z tekstem, w końcu - przepadłwszy - rozgwieżdżam.
    I gratuluję umiejętności. Mistrzowskie użycie widma. Dużo emocji powoduje wiersz ten.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Artymowicz anDUCH
    DZIĘKUJE ! ! !

    · Zgłoś · 14 lat
Wszystkie komentarze