Literatura

KRONIKA WYPADKÓW (wiersz)

Jakint

to jest do dupy pospawane
się nie klei
odpadnie zaraz łapy poparzy i będzie
trzeba jechać ambu
lansem

kogoś siekniemy po drodze
na zebrze kogoś siekniemy i zostawimy
aby tam leżał
czekał na lekarza z opa
trunkiem

połączy was ból
pomnoży dwa truchła
łączne tkanki bez ładu i wyobraźni
gnoje niedo
rajdy


niczego sobie+ 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 5 grudnia 2010, 11:14
medycyna zalatuje pijaństwem i gówniarską zabawą: trunki i lansy; fajnie, że potrafisz takie rzeczy wyciągnąć. przy pierwszych wersach myśli się: eeee Jakint chyba nie miał pomysłu, a potem trach! dostaje się w pysk za taką refleksyjną profanację. jak zwykle, wiersz się broni.
Figa
Figa 5 grudnia 2010, 20:20
podoba mi się ta zabawa słowem i krytyka naszej opieki zdrowotnej, która jest jedną wielką o parodią
Jakint
Jakint 6 grudnia 2010, 01:31
Lanie po pysku dopiero w ostatecznosci. Natomiast z medycyna jak z innymi dziedzinami, raz na wozie raz na sygnale. Wierz mi figo, opieka zdrowotna w PL jest wypasna. W miejscu gdzie teraz jestem, ludzie umieraja na zapalenie wszystkiego, i rozdme szeroka. Nie wiem co panu dolega, dlatego wez pan Paracetamol.
Paweł Lewandowski
Paweł Lewandowski 9 grudnia 2010, 16:04
średniowate jak na ciebie
przysłano: 3 grudnia 2010 (historia)

Inne teksty autora

HINDENBURG
Jakint
ROJBER
Jakint
BIAŁY
Jakint
SKŁADAM SIĘ
Jakint
OBRAZY
Jakint
EKFRAZA
Jakint
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca