panna anna
w dziurze skarpety
szukała słońca
promykiem
nadziewała zgłodniałą duszę
dżem(em)
(p)o smaku
kontemplujących się myśli.
swoją formę ponad inne
ułożyła.
panna anna
wyleciała w kosmos.
panna anna
w dziurze skarpety
szukała słońca
promykiem
nadziewała zgłodniałą duszę
dżem(em)
(p)o smaku
kontemplujących się myśli.
swoją formę ponad inne
ułożyła.
panna anna
wyleciała w kosmos.
Wywalić nawiasy z tekstu.
Podoba mi się kontemplacja w wersji zwrotnej. Może wynika to z mojego zamiłowania do zaimków zwrotnych właśnie.
Środek (poza rzeczoną kontemplacją) dość słaby i przewidywalny.
Kilka na prawdę mocnych fraz.
Mi się te wątki łączą, może nie do końca jasno, ale się łączą.
Na małe "tak".