Październik

Voyteq Hieronymus de Borkovsky

maska pozornego Słońca
zdecydowanie gasi pogłoski
jakoby jeszcze nie wszystko stracone
jakoby coś przeżyć miało zimę

 

most obniżonego nieba
dusi rękami swoich mgieł
resztki szerokich afirmacji

 

czuła na dotyk przestrzeń
odrzuca gestem zniewagi
traktat o baśni kolorów
nie opiera się jednak
manipulacjom stygnącej Ziemi

 

zaschły ze znużenia deszcz
rozlewa niewidzialne kałuże
na niedogrzanych alejach
szklanego ogrodu
zastygłych owoców
 

Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Wiersz · 6 grudnia 2010
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Zupełnie jak nie Ty - "ludzie znajomą mnie tylko z jednej jesiennej strony"

    · Zgłoś · 13 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    most obniżonego nieba
    dusi rękami swoich mgieł
    resztki szerokich afirmacji - też mi się bardzo podoba!

    · Zgłoś · 13 lat
  • ew
    tym razem przystępniejszą formę stosujesz, bardziej ludzką. i chyba tym razem mogę powiedzieć, że wiem o czym piszesz, nie każesz wertować kart historii, lecz pozwalasz pozostać w sferze uczuć. takie pisanie Twoje dociera do mnie.

    · Zgłoś · 13 lat