ołtarz Twój odnajdę
i gońców na strony cztery roześlę
by przez sprawiedliwego wyświęconych zwołali –
niech ofiarę przedwieczna rozgłoszą
niech pokorą oślepią
niech Sanctus
Sanctus Sanctus
Dominus Deus Sabaoth
w faraona państwie wyśpiewają
ja Babilonu Wielkiego w cielcu złotym sługa
pójdę gdzie na wygnaniu święty Atanazy
niewolnikiem mu do sił swoich ostatka będę
aż z Synaju słowa krzewu gorejącego usłyszymy
ite Missa est
- przeszkadza zaimek dzierżawczy napisany wielką literą. Licentia poetica, wiem, ale jak dla mnie jest to zbyt mocno zakorzenione w sztuce epistolarnej.
- inwersja. Chwilami szyk zdania brzmi po prostu nienaturalnie.
Poza tym jestem na "tak".