W raju głupców (wiersz)

Mi się podoba. W gruncie rzeczy nie ma zbędnych słów, a także niezbędnych niedomówień.

jeśli krew z myśli odpływa, to oznacza jedno - zaczyna brakować tlenu, a bez niego nie da się żyć, nawet w odorze. zatem nie wystarczy też sił, aby przekraczać potrzeby. No, chyba że taką potrzebą jest definitywny koniec? jednak takiej katastroficznej wizji tutaj nie zauważam. zauważam, że w tym wierszu Autorka stawiając PL na głowie przeczy obowiązującym zasadom wszelakich praw związanych z ciążeniem: kiedy staniesz na głowie cała krew spływa do niej. a nogi? właśnie wtedy zaczną się już po chwili trząść z omdlenia. serdeczności.

Myśli mają swoją krew ... sa nią wyższe cele ! .... przekrączajace własne, egoistyczne potrzeby
Jeśli krew z myśli odpływa ( nie z głowy) to oznacza- że myśli stają się martwe, a człowiek staje sie niewolnikiem głupoty.- niezdolnym do poświęceń , do sięgania po wyższe duchowe wartości.
Raj głupców to piekło na ziemi , bez - wolności , która takze jest aktem duchowym .

marekpl ;) dziekuję za komentarz
Michaś K :)) Tobie też serdecznie dziękuje za głos

pozdrawiam

Marto - wczytuję się kolejny raz w Twój wiersz i Twoje pod nim słowa.
Jakie to mądre co piszesz...

Pozdrawiam ciepło.

zgubiłaś ogonek w literce -ą (trzęsą)

To jest dobry wiersz Marto! Uśmiech ślę:)

chciałam powiedzieć, że miło tu, ale byłaby to zapewne gafa, biorąc pod uwagę odór. prosto, wszystko na miejscu. dobrze poprowadzony tekst, choć szału nie ma ;)

Jest ok.

Chcę serdecznie [podziękować wszystkim za komentarze i głosy. Cieszę się, że ten wiersz uzyskal autoryzację i łączę pozdrowienia.