O ten jeden kieliszek za dużo

Paweł Lewandowski


oczy: zawiła kraina
gdzie wydeptane kłamstwa przydrożne aleje
zbyt ściśnięte dłonie brak butelki wina
słuch dotykiem rozumu raz kłamiąc ogrzeje

 

podprogowe spotkania

śniadanie

uległych i zaspanych niewiedzą

chwila – za smutne łzy

 

płyną wokół naszych snów

żeglarze niewinnych pragnień

– nawigacja życia.

Paweł Lewandowski
Paweł Lewandowski
Wiersz · 8 grudnia 2010
anonim
  • Justyna D. Barańska
    pierwszy wers, a mam co do niego trzy uwagi :P
    1) zwrot zdecydowanie lepiej będzie wyglądał z małej litery, a rozważyłabym nawet usunięcie go, bo wiadomo, że sobie trudno w oczy spojrzeć, chyba że za pomocą lusterka. ale nie trzeba dopowiadać, małe zawieszenie byłoby fajnie;
    2) zawiłą krainę można by przenieść do następnego wersu, żeby tak intuicyjnie pojawił się dwukropek, co w tych oczach zostało dojrzane;
    3) to już niekoniecznie: ale spojrzałem na moje ucho brzmiałoby lepiej. zastanów się

    osobną sprawą jest wersyfikacja całego utworu. pobaw się w wordzie z nią, bo widzę tu kilka niewykorzystanych miejsc.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Paweł Lewandowski
    lekko poprawione

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    no i mi się wódką upłynniło ;) wiesz co, Paul? dorosło ci się nieco od ostatniego czasu, jak bywałeś na wywrocie.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Paweł Lewandowski
    doświadczenia nabrałem życiowego:)

    · Zgłoś · 13 lat
  • Figa
    + za wino^^

    · Zgłoś · 13 lat