myślałem że można oswoić świat

Krystian T.

nie przewidziałem że słowa są takie
twarde że będą łamać palce
u podstawy czaszki

takie schorzenia się leczy
długo paprzą się
i nie można hasać po łąkach

(wszystkie stokrotki przekwitły
nim dobiegłem do trawy)

Krystian T.
Krystian T.
Wiersz · 16 grudnia 2010
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    "nie przewidziałem że słowa są takie
    twarde że będą łamać palce
    u podstawy czaszki", świetne!

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    ee... trochę to takie na wyrost, zaczynając już od czaszki, niepotrzebnie ją wciskasz. ładniej dałoby się tu pokazać hamletowską czaszkę i wówczas nowe sensy by przybiegły. za daleko odszedłeś od oswajania i tekst klapnął.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Radsportler
    tak kończą frajerzy,hasac to ty mozesz z murzynem na stacji, a na łące to cie motyl moze pocałowac.

    · Zgłoś · 13 lat
  • estel
    palce łamane u podstawy czaszki? Pasuje tu Tobie wszystko?
    Ja bym w tym tekście poszła w takie fajne odurzenie narkotykowe, twarde
    słowa, latanie po łące, dobieganie do trawy
    w końcu konieczność leczenia. Poza tym masz do tego nadający się tytuł.
    Na tę chwilę rzeczywiście, masz klapnięty tekst.

    · Zgłoś · 13 lat