Wesołych świąd

Kundel

Po brzuszku i uszku, 

i w szyjkę, i w plecki,

i tam, skąd zazwyczaj

wychodzą nieletni.

 

I w nóżkę, i w oczka,

w miseczki i nosek,

i w stópki, i nawet 

gdy są całkiem bose.

 

W paluszki, zębuszki,

czółeczko i udka,

i tam, gdzie maluszek

ssie mleczko wprost z sutka.

 

Na święta ślę tysiące całusków,

normalnie - w usta

i po francusku.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 1 głos
Kundel
Kundel
Wiersz · 17 grudnia 2010
anonim
  • Marcin Sierszyński
    Z młodszym od siebie nie leż na tej samej macie.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Justyna D. Barańska
    To nie wieczerzaj w Mc'Donaldsie

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Kundel
    Jedyne co lubię w świętach to plemniki.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Figa
    Jedyne co lubię w świętach to pierniki i prezenty. Ale ten wiersz też da się polubić, więc się nie obrażę za życzenia :P

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Kundel
    w drugim wersie zgubiłaś rytm, Justyno.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Justyna D. Barańska
    wlazł kotek na klawiaturę,
    szybko robi w niej dziurę:
    "może jak wytnę kilka literek,
    zasłużę sobie na świeży serek"

    przyszła pani, kotka zbiła,
    klawiaturę naprawiła

    :>

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Kundel
    Coś tu polskie znaki świrują, panowie i panie!

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Kundel
    Grze?ku, pojawi?o mi si? tylko co? takiego:

    w pośladki i dziurkę
    co zwykle pomiędzy
    wsadź taką laurkę
    i nie pisz jej więcej

    tak sobie pa-ra-frazując:)))


    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Grzesiek z nick-ąd
    w pośladki i dziurkę
    co zwykle pomiędzy
    wsadź taką laurkę
    i nie pisz jej więcej

    tak sobie pa-ra-frazując:)))

    · Zgłoś · 13 lat temu