Łatwe życie to wyzwanie. /Tuning/

Krystian T.

początek, później stadium moruli. tak rozwija się nowy
pomysł na siebie. nie musi być wyidealizowany
– ważne, by był własny. od początku
do końca chcę go donosić.

dalej: implantacja, wgryzanie się w twarde orzechy. bez dziadka
w Wehrmachcie jest trudniej. nikt nie zaprzeczy,
potrzebujemy wyzwolenia, jednak dziś wszystko rozbija się o łagry,
w których dobrowolnie przetrzymujemy siebie.

wreszcie pierwsze skurcze i trochę krwi; realizacja
pomysłów, marzeń, deklaracji. sam wybiorę
alternatywę najlepszą dla siebie, niekoniecznie prostą.
można  namieszać innym w życiu, jednak warto
pamiętać – zrób taki koktajl, żeby potem łatwo było
wylać.

Oceń ten tekst
Krystian T.
Krystian T.
Wiersz · 30 grudnia 2010
anonim
  • Jacek
    "od początku
    do końca chcę go donosić" przemyślałbym szyk

    " bez dziadka
    w Wehrmachcie jest trudniej." brudna jest ta polityka io skonwencjonalizowana.

    "alternatywę najlepszą dla siebie, niekoniecznie prostą" szyk i przegadanie.

    Jak dla mnie trochę za słaby. Nie wiem, czy odświeżanie staroci jest najlepszym pomysłem. Czasem można wykorzystać dobry wers, zamysł etc, ale czy warto posługiwać się całością? Nie wiem...gdybym ja wziął się za odświeżanie swoich tekstów, uznałbym to chyba za nieszczere wobec siebie, bo przecież nie czuję teraz dokładnie tego samego, co czułem, pisząc wiersz. Stan mojego doświadczenia też znacznie się zmienił. Mam inny nastrój. I tak dalej...

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Krystian T.
    bo to tekst, który ma sprawiać wrażenie zimnego i bez emocji. takie było moje założenie.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Justyna D. Barańska
    ja już wiem, co mi tu nie gra... tzn. mniej więcej, kłania się kwestia szczerości przekazu. mimo że gadulstwo odciąłeś, to opiera się w moim odczuciu na jakimś czysto racjonalnym przycinaniu kamieni. nie ma najcieńszej warstwy emocjonalnej, która by mnie tu poruszyła.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Justyna D. Barańska
    u mnie już sesyjne ;)

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Krystian T.
    być może. ale dzięki za wgląd w tych trudnych, przedsesyjnych czasach :D

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Justyna D. Barańska
    a nie miałeś go w jakimś innym tekście? hm... to może ten tyle razy czytałam, że mi tak utknął w głowie. czyli wychodzi na to, że z tamtej wersji nic nie pamiętam, a z tej tylko dziadka :P

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Krystian T.
    gwoli wyjaśnienia: ja dziadka nie miałem w pierwszej wersji tego tekstu. może kiedyś gdzieś tam się przewinął, ale na pewno nie tutaj.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Justyna D. Barańska
    trochę się tego gadulstwa pozbyłeś, ale za to żeś się uczepił tego efekciku z dziadkiem do orzechów i w każdej z wersji moja cała uwaga pozostaje na nim. no taki sobie wierszyk, po prostu. mimo że czytałam go kilkakrotnie, to nie chce zapaść mi w pamięć.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Krystian T.
    http://literatura.wywrota.pl/29908_kryst...

    link do pierwowzoru - dla porównania.

    · Zgłoś · 13 lat temu