Literatura

***(przeglądasz moje marzenia) (wiersz)

NathirPasza

Gdzie się podziała cała moderacja??

przeglądasz moje marzenia
elektryzujące prawda?

 

zwłaszcza wazony z barwioną wodą
kołyszące światem w takt cyberpunkowych
wizji modernistycznego wszechświata

 

aluzje

 

czyniące sobie wyrzuty językiem
który jak i oczy śledzą długie nogi kobiet

 

rozczarowania
lubię je układać na półkach jak w graficznym ciągu Fibonacciego
by strącać i ścierać mokre plamy

 

w pośpiesznym pociągu przysypiam
kontrując niecelne riposty sarkastycznych ptaków
pijących z mojego kieliszka
niby wódkę niby czystą niby śmierć lub zapomnienie

 

***

Niby ja niby ty niby życiem omotani,
zabawiamy się odbiciem
w kałuże rozlani
niby gorączką opętani

 

niby dla nas te światy
te prawdziwe rozwiane i wyuzdane
z kontrastów i świateł poczęte
przepiękne
złudne markotne i głupie

 

i w koronki wycięte niby prawdy
uściski obietnice i kanty
kolizje miłosne w kant kuli zaklęte
karuzele doznań tuż pod progiem chodnika
analfabeci niby wyznań
niby królowie ostrzeżeń


wyśmienity 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marzena
Marzena 4 stycznia 2011, 08:40
"zwłaszcza wazony z barwioną wodą
kołyszące światem w takt cyberpunkowych
wizji modernistycznego wszechświata", kilka sensownych obrazków, które jak dla mnie "chaotyczną", ale jednak całością.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 5 stycznia 2011, 12:52
"niby wódkę niby czystą niby śmierć lub zapomnienie" - a z tą wódką nie wychodzi czasem niepotrzebny pleonazm? brzmi nieźle, ale mimo wszystko wybrzmiewa niespostrzegawczością językową

drugą całostką nieźle wchodzisz w stan upojenia. można by się posunąć nawet do: śmiertelnego upojenia.
"niby dla nas te niby światy" - wycofałabym niby ze świata, bo znacznie lepiej kontrastuje potem prawdziwe a złudne, a tak złudność zostaje za szybko wyciągnięta na powierzchnię.

" i kanty
kolizje miłosne w kant kuli zaklęte" - eeee... przesadziłeś z tymi kantami, można je usunąć z pierwszego wersu, bo w drugim występują w identycznym znaczeniu i kontekście, więc to zbędne powtórzenie, powodujące efekt gadulstwa.
NathirPasza
NathirPasza 5 stycznia 2011, 18:45
Dziękuję Marzeno za komentarz i ocenę.

Justyno,
Trudno mi ocenić, czy wers jest pleonazmem. Naprawdę. Wydaje mi się, że nie, lub, że to kwestia jakie znaczenie przypiszemy poszczególnym słowom. Niby wódkę, niby czystą... Nie każda wódka jest czysta, ale może rzeczywiście przedobrzyłem.

Mogę zlikwidować jedno "niby". Będzie żałoba, ale takie życie.

Pierwszy kant i drugi są użyte w różnym znaczeniu. To nie jest powtórzenie. :)

Dziękuję za komentarze, zwłaszcza że ostatnio coś mało Was było. :)

BTW: Miewam problemy z logowaniem. Dwa razy zalogowało mnie na konta innych osób, raz nie iem kogo, a drugi raz na konto [b]ew[/b]. Oczywiście zaraz się wylogowałem, ale zgłaszam. Tym bardziej, że ew to chyba opiekunka. Nie wiem, mam się przejmować następnym razem, czy nie?
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 5 stycznia 2011, 18:49
zgłoszę adminowi. część opiekunów ma już sesję, a przynajmniej w moim przypadku to jest powód rzadszej obecności.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 5 stycznia 2011, 21:48
a kant i kolizja miłosna? nie wychodzi na jedno?
NathirPasza
NathirPasza 5 stycznia 2011, 22:03
Kant w pierwszym znaczeniu to oszustwo. W drugim głupota: "Łysy o kant kuli". Sobie skojarzyłem, że miłość to głupota :)
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 6 stycznia 2011, 10:31
to jeszcze nieba gwieździstego i wzniosłości brakuje :P
NathirPasza
NathirPasza 6 stycznia 2011, 15:07
Niebo nade mną, wzniosłość we mnie :P
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 6 stycznia 2011, 17:21
taaa? czyli jesteś nie do ogarnięcia? ;D
NathirPasza
NathirPasza 6 stycznia 2011, 19:08
Próbuj, jeśli masz odwagę :P
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 6 stycznia 2011, 20:08
mama mi zawsze mówi, że odwagi mam w nadmiarze :>
NathirPasza
NathirPasza 6 stycznia 2011, 20:41
Mamy trzeba słuchać, bo to mądra kobieta. :) Ciekawe tylko jak chcesz mnie ogarnąć :P
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 6 stycznia 2011, 21:17
komentarzami :D
NathirPasza
NathirPasza 6 stycznia 2011, 21:38
To może mała autoryzacja? Kilka moich potworków kwitnie tu i kwitnie. Pora puścić dziatki w świat ^^
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 6 stycznia 2011, 21:55
główna już się dzisiaj zapełniła, z resztą jeden z twoich tam wisi ;P łeee tam.. tylko 2 masz w poczekalni
NathirPasza
NathirPasza 6 stycznia 2011, 22:06
Tylko dwa, ale jak długo? :P To jest jakiś limit na głównej? Straszne rzeczy tu się dzieją :)
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 6 stycznia 2011, 22:12
chodzi o to, żeby każdy tekst chociaż przez jeden dzień był na głównej. i tak większość przychodzi komentować w poczekalni, także czasami to nawet na lepsze wychodzi, jak się tutaj czeka.
a jak chcesz, żeby cię ludzie komentowali, to też się musisz poudzielać. nie ma to tamto ;P
NathirPasza
NathirPasza 6 stycznia 2011, 22:29
Będę się udzielać, na pewno, tylko teraz mam płodny okres, cały czas po głowie chodzą mi wiersze. Jeszcze jednego nie skończę, a już mi kolejny się pcha. :/ tzn :D
przysłano: 3 stycznia 2011 (historia)

Inne teksty autora

Przełęcze
NathirPasza
Figury
NathirPasza
Impresja II
NathirPasza
Prawdziwa sztuka
NathirPasza
Sąd ostateczny
NathirPasza
Pieta
NathirPasza
Sometimes poetry
NathirPasza
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca