***(przeglądasz moje marzenia)

NathirPasza

przeglądasz moje marzenia
elektryzujące prawda?

 

zwłaszcza wazony z barwioną wodą
kołyszące światem w takt cyberpunkowych
wizji modernistycznego wszechświata

 

aluzje

 

czyniące sobie wyrzuty językiem
który jak i oczy śledzą długie nogi kobiet

 

rozczarowania
lubię je układać na półkach jak w graficznym ciągu Fibonacciego
by strącać i ścierać mokre plamy

 

w pośpiesznym pociągu przysypiam
kontrując niecelne riposty sarkastycznych ptaków
pijących z mojego kieliszka
niby wódkę niby czystą niby śmierć lub zapomnienie

 

***

Niby ja niby ty niby życiem omotani,
zabawiamy się odbiciem
w kałuże rozlani
niby gorączką opętani

 

niby dla nas te światy
te prawdziwe rozwiane i wyuzdane
z kontrastów i świateł poczęte
przepiękne
złudne markotne i głupie

 

i w koronki wycięte niby prawdy
uściski obietnice i kanty
kolizje miłosne w kant kuli zaklęte
karuzele doznań tuż pod progiem chodnika
analfabeci niby wyznań
niby królowie ostrzeżeń

NathirPasza
NathirPasza
Wiersz · 3 stycznia 2011
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    "zwłaszcza wazony z barwioną wodą
    kołyszące światem w takt cyberpunkowych
    wizji modernistycznego wszechświata", kilka sensownych obrazków, które jak dla mnie "chaotyczną", ale jednak całością.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    "niby wódkę niby czystą niby śmierć lub zapomnienie" - a z tą wódką nie wychodzi czasem niepotrzebny pleonazm? brzmi nieźle, ale mimo wszystko wybrzmiewa niespostrzegawczością językową

    drugą całostką nieźle wchodzisz w stan upojenia. można by się posunąć nawet do: śmiertelnego upojenia.
    "niby dla nas te niby światy" - wycofałabym niby ze świata, bo znacznie lepiej kontrastuje potem prawdziwe a złudne, a tak złudność zostaje za szybko wyciągnięta na powierzchnię.

    " i kanty
    kolizje miłosne w kant kuli zaklęte" - eeee... przesadziłeś z tymi kantami, można je usunąć z pierwszego wersu, bo w drugim występują w identycznym znaczeniu i kontekście, więc to zbędne powtórzenie, powodujące efekt gadulstwa.

    · Zgłoś · 13 lat
  • NathirPasza
    Dziękuję Marzeno za komentarz i ocenę.

    Justyno,
    Trudno mi ocenić, czy wers jest pleonazmem. Naprawdę. Wydaje mi się, że nie, lub, że to kwestia jakie znaczenie przypiszemy poszczególnym słowom. Niby wódkę, niby czystą... Nie każda wódka jest czysta, ale może rzeczywiście przedobrzyłem.

    Mogę zlikwidować jedno "niby". Będzie żałoba, ale takie życie.

    Pierwszy kant i drugi są użyte w różnym znaczeniu. To nie jest powtórzenie. :)

    Dziękuję za komentarze, zwłaszcza że ostatnio coś mało Was było. :)

    BTW: Miewam problemy z logowaniem. Dwa razy zalogowało mnie na konta innych osób, raz nie iem kogo, a drugi raz na konto [b]ew[/b]. Oczywiście zaraz się wylogowałem, ale zgłaszam. Tym bardziej, że ew to chyba opiekunka. Nie wiem, mam się przejmować następnym razem, czy nie?

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    zgłoszę adminowi. część opiekunów ma już sesję, a przynajmniej w moim przypadku to jest powód rzadszej obecności.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    a kant i kolizja miłosna? nie wychodzi na jedno?

    · Zgłoś · 13 lat
  • NathirPasza
    Kant w pierwszym znaczeniu to oszustwo. W drugim głupota: "Łysy o kant kuli". Sobie skojarzyłem, że miłość to głupota :)

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    to jeszcze nieba gwieździstego i wzniosłości brakuje :P

    · Zgłoś · 13 lat
  • NathirPasza
    Niebo nade mną, wzniosłość we mnie :P

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    taaa? czyli jesteś nie do ogarnięcia? ;D

    · Zgłoś · 13 lat
  • NathirPasza
    Próbuj, jeśli masz odwagę :P

    · Zgłoś · 13 lat
Wszystkie komentarze