Spacer bez kochanki

Zarjeczna

gdzie zabrałeś ostatnio swoją kobietę
byliście na karuzeli
ona ma lęk wysokości
czy może lubi tak kręcić się w kółko
wiem że huśtawki są lepsze
a ile tak można bujać i bujać
poszliście więc karmić kaczki
okazało się jednak że mają strasznie krótkie nóżki
zabrałeś ją więc tam
gdzie mnie być nie mogło
karuzela huśtawki i kaczki
zostały ze mną za szybą


[Świetny pomysł i kompozycja, naprawdę niezłe, ale wszystko psuje ta trywialność opisu. Co prawda w odniesieniu do ostatniej linijki, tworzy to pewien nastrój_ może zrezygnowania? Zostawiam, na zachętę- ale może być jeszcze lepiej - przyp. Skc ]

Zarjeczna
Zarjeczna
Wiersz · 6 lutego 2001
anonim