trzy znajomości i wszystko, co z nich nie wynikło

Krystian T.

pierwszy

poniekąd był dobrym człowiekiem, czasem tylko ponosił go
pesymizm i żyletki – zawsze miał garść przy sobie.

po roku nie poznałem jego twarzy, było mu przykro. później
widziałem już tylko zdarty nekrolog na chodniku.

drugi

był bardzo tajemniczy; jego tajemnica przeszywała mnie
na wylot i przelot. (nie, nie jestem ciepły, tylko mam uczucia.)

pierwsze wspólne piwo było słodkie, drugie gorzkie.
przy trzecim się otworzył, a ja wyszedłem
na świeże powietrze.
(nikt jeszcze nie zasmrodził lokalu
słowami tak jak on.)

trzeci

mógłby być przyjacielem, ale przecież nic na siłę
nie ruszy się z miejsca, nie podejmie inicjatywy. a mógłby
czasem powiedzieć czy coś nie zalega na wątrobie, czy
nie plącze się po mózgu, wierci na nerkach.

it’s too bad, it’s too late, my friend.

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 5 głosów
Krystian T.
Krystian T.
Wiersz · 5 stycznia 2011
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Ostatnia na bardzo!:) Pozostałe też wydają się być dopracowane, mnie zatrzymały. Pozdrawiam

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Krystian T.
    zarzygał przemyślę, bo rzeczywiście bardziej pasuje do alkoholu. nie pomyślałem. a reszta to jest po prostu moja dykcja i mój wybór, więc raczej drastycznych zmian nie będzie, póki co.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Konrad Żygadło
    wiersz niezły choć to nie "moja" poezja, całkiem ciekawy to eksperyment i katar chyba dobrze na ciebie działa.
    A "zasmrodził" zmieniłbym na bardziej ordynarne lecz bardziej pasujące do kontekstu "zarzygał". Pasuje i do treści i do lokalu (różnie w nich bywa) i do piwa które tak dziwnie "wierci w nerkach".
    W tej wersji na nie, ale po zmianie kilku rzeczy (ciężko określić co należy zmienić, po prostu jeszcze przemyśleć) będę na ... kto wie

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • ew
    bardzo ciekawe zestawienie, obrazy wspomnień okrojone do minimum, choć opowiadać można by w nieskończoność o takich znajomościach, Ty trafiłeś w sedno, Krystian.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Krystian T.
    no to ja się odniosę Jacku do twojej wypowiedzi. więc

    - żyletki to ryzykowny rekwizyt kojarzony głównie z emo, ale zostaje.
    - zmianę szyku przemyślę, bo coś mi się wydaje, że zmienia to moje intencje.
    - zasmrodził może też zmienię, jak mi wpadnie coś lepszego do głowy.
    - interpunkcja zostaje, bo jest miejscami niezbędna.

    a interpretacji chętnie posłucham :D

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Jacek
    - "i żyletki" !!!
    - "tylko mam uczucia" może "mam tylko", co?
    - "zasmrodził" inne pole semantyczne, inny stopień intensywności. Do zmiany.
    - Interpunkcja troszkę chaotyczna. Może warto z niej zrezygnować?


    Poza tym miej katar częściej - to naprawdę dobry tekst. Mam nawet pewną kosmiczną interpretację, ale to już moja sprawa.

    Ja na "tak".

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Jakint
    Dla mnie, trzy w jednym. Ale to już zupełnie inna historia.

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Krystian T.
    hahahahahaha :D

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Ce.
    podoba mi się. wierci na nerkach!

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • Krystian T.
    niech się dzieje co chce, zmieniam na wynikło.

    · Zgłoś · 13 lat temu
Wszystkie komentarze