KOLORY DODATKOWE

Jakint

mam nadzieję że uwiesisz się na mojej szyi
będę wiązał cię na supeł i mówił - dobrze mi
tak chcę

 

zamiast tego plotę coś o pogodzie i fajerwerkach
opowiadam historię pijanego Pawła
krzyczącego do każdej dziewczyny na ulicy: zdzira palmira
a mogło być tak sympatycznie
(nie cierpię tego sformułowania)

 

wieczorem wychodzę z pokoju
w drzwiach bez słowa mijam się z ojcem
ma na sobie granatową koszulę

poluzowuje krawat

 

znowu czuję jak pocą mi się dłonie

Jakint
Jakint
Wiersz · 9 stycznia 2011
anonim
  • Justyna D. Barańska
    ja go chyba gdzieś już wczoraj czytałam, ale nie na wywrocie i powiem, że to jest właśnie taki wiersz, który bardzo chciałam dzisiaj przeczytać, więc niezmiernie się cieszę, że tu zajrzałam. strasznie rozczula, a jednocześnie niepokoi.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Jakint
    Dzięki Hayde.

    · Zgłoś · 13 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    ja naprawdę nie mam się do czego przyczepić, lubię taki klimat... Puenta podkreśla całość... Biorę:) Pozdrawiam

    · Zgłoś · 13 lat
  • Jakint
    Kłaniam się, i dziękuję za poświęconą chwilę.

    · Zgłoś · 13 lat