postrzyżyny

Scandal Jackson

zmarli nie mieszkają za rzeką a po drugiej stronie
jeziora porośniętego sitowiem, nie trzeba przekraczać
wystarczy obejść, wydeptać ścieżkę w wysokiej trawie

 

jak daleko możesz się posunąć? do brzegu
miał już tak blisko, nigdy go nie odnaleziono
do trumny włożyli ulubioną zabawkę
pożądałem jej i bałem się o ślady

 

ta woda nie wyrzuca ciał, one stają się wodą
kiedyś wyjdzie na pole, zniknie druga strona
czy takie będzie zmartwychwstanie?, następni
zbiorą plon mieszczący się w dłoni, coś
nie podlegającego przekładom

 

dziś myślę o tym z dystansu, coś myśli o mnie z bliska
patrzy w tył głowy, jakby chciało dotknąć włosów
tamtych mokrych ściętych włosów

Scandal Jackson
Scandal Jackson
Wiersz · 9 stycznia 2011
anonim
  • Joanna Krzepina
    łał.
    robi wrażenie, rysuje obraz za obrazem, każdy z nich wyrazisty. nie będę się rozwijać na temat doboru słów, przerzutni. etc. dawno nie miałam takiej przyjemności z czytania. piękny wiersz.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    ja za Asią, chociaż może z troszkę mniejszym łał, ale to pewnie dlatego, że o inhumacjach (jejku, jakie to ładne słowo!) - do czego sprowadzam rolę rzeki - różnych obrzędach, jak postrzyżyny, trochę się ostatnio naczytałam. jednakże to dobry wiersz, przemyślany, konstrukcja nie ciąży i dopiero w końcowej fazie rozwiązuje zagadkę tytułu.
    tylko po co ta interpunkcja, taka niepoprawna i nietrafiona. lepiej będzie bez niej.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Scandal Jackson
    interpunkcja to moja pięta achillesowa, ale lubię przerzutnie stąd te eksperymenty przecinkowe :)

    · Zgłoś · 13 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    ŁAŁ! ŁAŁ! ŁAŁ!

    · Zgłoś · 13 lat