z przemyśleń

Wiktor Smol

napisałem kilka ciekawych wierszy – jeśli tak mogę nazwać myśli spisane
na kolanie podczas zajęć fizyki o ciałach lotnych o stanach ciekłych azotu


nie wiem po jaką cholerę uczą nas konstrukcji bomby wodorowej w czasie
marszu pokoju cyklistów i innych takich tam – a może to jawna prowokacja


której zadaniem jest sprawdzenie współczynnika agresji na czynniki zewnętrze
i jeśli zdam(y) pozytywnie test to zaproponują pracę w jakiejś misji pokojowej


w asyście żołnierzy wyszkolonych do zabijania i uzbrojonych po zęby
po co to wszystko po co te misje to paradowanie z bronią gotową do strzału

 

pośród gąszczu sterczących kikutów rąk i nóg wśród tłumów ograbionych z godności

przez tak zwaną wyższą formę cywilizacji białego człowieka

 

swoje wiersze (niestety nie są to manifesty) wkładam między okładki miękkiego brulionu
- zupełnie inne okładki ma życie...

Wiktor Smol
Wiktor Smol
Wiersz · 10 stycznia 2011
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    swoje wiersze (niestety nie są to manifesty) wkładam między okładki miękkiego brulionu
    - zupełnie inne okładki ma życie..
    jakie prawdziwe..., podoba mi się.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Wiktor Smol
    Jak dotąd Ty jedna zwróciłaś uwagę na tekst. Dziękuję.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Krystian T.
    czytałem i jest strasznie nierówny, czasem bardzo ciekawy, a czasem niemiłosiernie przegadany.

    ale ja się nie znam.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Wiktor Smol
    Widzisz, mam zwyczaj, jak się nie znam, nie zabierać głosu, a już wcale kogoś ocenić, ale to ja. Nie martw się, przyjdzie czas, że i Ty będziesz się znał, albo i nie :))

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    zdecydowanie są momenty, które interesują, puenta doprawdy mnie ucieszyła, jeśli można się tak wypowiedzieć w kontekście. ale są wstawki typu: "przez tak zwaną", które stają się niepotrzebną nadbudową, bo w tym konkretnym przypadku czuć, że podmiot nie podziela zdania ogółu. ironiczne ujęcie cywilizowanego człowieka samo się narzuca.

    · Zgłoś · 13 lat