Noc tracona bardzo nieświadomie
pod nią gdy dotykałąś mnie spojrzeniami
Krzyk gwiazd delikatnie śmiertelny śpiewał
i kołysał nas do rytmu naszych pocałunków
Błogo halucynował wszystkie części ciała i
dzień ganiany ostudzał nasze splecione ręce
Noc tracona bardzo nieświadomie
pod nią gdy dotykałąś mnie spojrzeniami
Krzyk gwiazd delikatnie śmiertelny śpiewał
i kołysał nas do rytmu naszych pocałunków
Błogo halucynował wszystkie części ciała i
dzień ganiany ostudzał nasze splecione ręce
wielkich liter też można by się pozbyć.
jak to się mówi: ni to grzeje, ni to ziębi. taki sobie tekścik. aczkolwiek jest już nieco powyżej ostatniego, który czytałam.