Literatura

pamięci (wiersz)

figa

to był październik lata
w dwóch babich chustach na głowie
uczyniliśmy się dziedzicami
zerwanych przyrzeczeń

 

to był luty tamtej zimy
niedziele przerwane
nieoczekiwanym piątkiem zmartwychwstania
obłędu grzesznych

 

to był może pierwszy
nieważne
twoje kwiaty i tak nie zwiędną
na otwartej mogile
 


wyśmienity– 9 głosów
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marzena
Marzena 22 stycznia 2011, 18:53
Uwielbiam Cię czytać!
ARS TO od tyłu sra
ARS TO od tyłu sra 22 stycznia 2011, 20:22
piękne;-)
Figa
Figa 22 stycznia 2011, 20:25
dzięki! :P
jerzykujas
jerzykujas 22 stycznia 2011, 20:51
Fiiiigo
Piekny spacerek po datach ze smutna puentą;)
Zacny wiersz;)
Figa
Figa 22 stycznia 2011, 21:01
eh.. tak to jest z tymi wspomnieniami
Rita 22 stycznia 2011, 22:27
wspominasz na gwiazdkę Figo!:))

pozdrawiam
Waris
Waris 23 stycznia 2011, 20:22
Brawo figa - zatykasz............
ruda 23 stycznia 2011, 23:10
Witam i z góry przepraszam za tę niefortunną ocenę;((
Jak mogę to naprawiić nie wiem ! To przez moją niewiedzę w temacie "klik"
WYBACZ

Wiersz jest wspaniały ;)) Jeszcze raz przepraszam ;(
Figa
Figa 24 stycznia 2011, 14:55
eee tam, oceny nie są ważne. :)
ew
ew 24 stycznia 2011, 16:24
Fajnie żonglujesz odnajdowaniem minionego czasu, ten zabieg kształtuje wiersz tak, że czytelnik unika nudy w czytaniu. Trochę za bardzo dobitnie umieściłaś kwiaty na mogile, tu bardziej przydałaby się kamuflaż. Tekst na pewno bardzo osobisty, Figo, i tak sobie myślę, że wszelkie uwagi są na nic w tym wypadku.
ruda 24 stycznia 2011, 18:55
Dziękuję Figo;)) za wyrozumiałość...
wróciłam tu jeszcze raz aby pogratulować ;)
Figa
Figa 24 stycznia 2011, 18:59
kamuflaż był w poprzednim wierszu i raczej się nie sprawdził :)
mogiła dlatego, że pewnych osób nie ma. fakt, osobisty wiersz, ale myślę że nie jedna osoba się w nim odnajdzie...
nie ma czego ruda :P
Mikołaj Maćkowiak
Mikołaj Maćkowiak 25 stycznia 2011, 19:18
Dobry, bez zbędnych słów.
Daniel Madej
Daniel Madej 28 stycznia 2011, 11:41
Kurde, pierwsze wersy poszczególnych cząstek są świetne i fajnie rezonują ze sobą i z tytułem. Niestety mam wrażenie, że reszta nie dotrzymuje im kroku. Bo ja bym chciał jak u Hiczkoka ;p
anastazja
anastazja 31 stycznia 2011, 15:00
pamietam, dobrze piszesz figo. :)
przysłano: 22 stycznia 2011 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca