pamięci

Figa

to był październik lata
w dwóch babich chustach na głowie
uczyniliśmy się dziedzicami
zerwanych przyrzeczeń

 

to był luty tamtej zimy
niedziele przerwane
nieoczekiwanym piątkiem zmartwychwstania
obłędu grzesznych

 

to był może pierwszy
nieważne
twoje kwiaty i tak nie zwiędną
na otwartej mogile
 

Figa
Figa
Wiersz · 22 stycznia 2011
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Uwielbiam Cię czytać!

    · Zgłoś · 13 lat
  • ARS TO od tyłu sra

    · Zgłoś · 13 lat
  • Figa
    dzięki! :P

    · Zgłoś · 13 lat
  • jerzykujas
    Fiiiigo
    Piekny spacerek po datach ze smutna puentą;)
    Zacny wiersz;)

    · Zgłoś · 13 lat
  • Figa
    eh.. tak to jest z tymi wspomnieniami

    · Zgłoś · 13 lat
  • Rita
    wspominasz na gwiazdkę Figo!:))

    pozdrawiam

    · Zgłoś · 13 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Brawo figa - zatykasz............

    · Zgłoś · 13 lat
  • ruda
    Witam i z góry przepraszam za tę niefortunną ocenę;((
    Jak mogę to naprawiić nie wiem ! To przez moją niewiedzę w temacie "klik"
    WYBACZ

    Wiersz jest wspaniały ;)) Jeszcze raz przepraszam ;(

    · Zgłoś · 13 lat
  • Figa
    eee tam, oceny nie są ważne. :)

    · Zgłoś · 13 lat
  • ew
    Fajnie żonglujesz odnajdowaniem minionego czasu, ten zabieg kształtuje wiersz tak, że czytelnik unika nudy w czytaniu. Trochę za bardzo dobitnie umieściłaś kwiaty na mogile, tu bardziej przydałaby się kamuflaż. Tekst na pewno bardzo osobisty, Figo, i tak sobie myślę, że wszelkie uwagi są na nic w tym wypadku.

    · Zgłoś · 13 lat
Wszystkie komentarze