brudny białas

Betty

Zupełnie nieświadomie wszystko za sobą ciągnąc ,

wymioty i mdłości . 

Świńskie kształty i smalec przeszłości . 

Nie chcąc, nie umiejąc, nie wiedząc .

Unoszący się smród jest umniejszeniem ,

nadal biec wymiotując ,

pozostawionym samym sobą .

Z przekorą unikając myśli .

Nadal będąc "ja"

nadal.

 

Betty
Betty
Wiersz · 25 stycznia 2011
anonim
  • Figa
    dlaczego kursywą?

    · Zgłoś · 13 lat
  • Betty
    przyzwyczajenia robią swoje .

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    no coś tu jest, określenie tego "ja", czy próba zdefiniowania przez pryzmat układów przeszłości, tylko to się pogmatwało w tym całym wymiotowaniu. imiesłowy też nie robią za dobrze, chociażby w tym pierwszym zdaniu wskazuje, że będzie jeszcze druga czynność, a tu urwanie.
    do tego tytuł też niezbyt kompatybilny z treścią.

    · Zgłoś · 13 lat